Jak pomagać
Nie chcę niezasłużonych "oklasków". Podmiot liryczny i autor/ka/ nie są tożsame.
Słuchaj mała; tak właśnie powiedział,
spójrzże na mnie, prosto w oczy; nie ćpaj,
rozmyślałam: skąd on to wiedział ?
Udawało mi się słabość ukrywać,
dobre środki, choć nietanie zdobywać
więc na krótko osiągać wielki odlot.
Dzisiaj już jestem czysta dzięki niemu.
Miłości takiej życzymy każdemu.
Innych uzależnionych wspomagamy,
doświadczenie i czas im oddajemy.
Dokonałam poprawek po komentarzu al- bo, której dziękuję za uważne czytanie i konstruktywne uwagi.
Komentarze (51)
molico, staram sie odpowiadac na re-komentarze, nie
zawsze jednak zauwaze,
Twoj wiersz mnie zatrzymal, zrozumialam go od razu i
nigdy! nie utozsamiam autora z peelem, a lubie tez
pisac w 1.osobie, nie bedac peele,
razilo mnie powtorzenie, trzykrotne /mnie/ i
zaproponowalam - spojrz mi prosto w oczy - ale tam
wystarczy dac przecinek,
trzeci koment o Andrusie byl odpowiedzia dla januszka,
mozesz go zglosic do usuniecia... komentarz, nie
januszka!:)
ostatecznie Ty decydujesz o ksztalcie wiersza,
ja tylko wyrazilam swoje odczucia,
bardzo wazny temat poruszylas, brawo za to,
pozdrawiam serdecznie:)
Dla al - bo re.
Dziękuję za komentarz.
Nie lubię opowiadać co chciałam osiągnąć, bo na Beju
panuje paskudny moim zdaniem manieryzm.
Pisze się krytyczne komentarze , ale nie odpowiada na
polemiczne odpowiedzi.
Dla mnie to jest jeden z przykładów arogancji.
Nie mam nadziei na zrozumienie /po ponad półrocznych
próbach!/ale się złamałam - zobaczyłam Twój komentarz
pod 5-tymi fraszkami.
Ta krytykowana scena to rozmowa socjologa /social
worker/ z początkującą narkomanką.
Przez wiele tygodni obserwował ją, ale nie chciała
rozmawiać.
Widział jak dosłownie z dnia na dzień wciąga ją
nałóg.
Spotkał ją tego /opisywanego dnia/ jeszcze "czystą",
postanowił działać.
Ona krnąbrna i zuchwała nie patrzy na niego, udaje że
go nie widzi!
Stąd te wersy.
Chciałam oddać te klimaty jak ja i oni czuli,
przeżywali.
Wyszło jak wyszło.
Nie odmawiam Tobie racji, że zapis w wizji
współczesnej poezji wygląda fatalnie.
Zwróć jednak uwagę na /nieliczne co prawda/ niektóre
następstwa;
część osób - czytających ten wiersz pisała do mnie
jako do podmiotu lirycznego!
Dla mnie to było to.
Oczywiście sprostowałam, bo nie lubię się stroić w
cudze piórka.
Teraz zastanowię się jak go zmienić, aby zachował swój
cel i nie kolidował z ars poetica ten współczesny.
W taj sytuacji dziękuję, że zmusiłaś mnie do pracy.
Pozdrawiam.
Witam wszystkich,
co za szczęśliwy zbieg okoliczności przywiódł Was /po
dwóch tyg.od opublikowania/
razem tego wieczoru - nie będę sobie łamać głowy.
Krótko;Panie j.k
po co trudzić aż Prof.Miodka, przecież to gramatyka z
zakresu szkoły podstawowej.
Jeśli mój tytuł /nie.prof./ budził Pańskie
wątpliwości są słowniki i jest internet.
Mieliście jak czytam dobrą zabawę, ale w konsekwencji
jest to zaśmiecenie mojej strony.
I pomyśleć tylko,że przeciwstawiałam się opinii - "na
Beju ludzie są z nudów itp."
Byłam w błędzie.
Wierszykiem dziewicy z balkonu jestem zachwycona.
Bywajcie zdrowi.
Archiwum X ??? :)
Elena - Bo
"On" z wiersza [może ona] mia,l c całą pewnnością oczy
spuszczone
potem zobaczył: nogi korpus głowę ...
a tam :
były przyjacielskie pełne ciepła oczy
ps. może będzie okazja sprawdzić w X
nie mogę tego otworzyć, zabronione w tym kraju :(
https://www.youtube.com/watch?v=7_FEeB9bidg
tylko powyższego do wiersza pasuje jak piernik do
wiatraka
:)))
a może On, to były głównie oczy...
Nigdy nie wiesz, jak ktoś wygląda...- fantazja nie zna
granic :) To jak mam spojrzeć na Ciebie całego, no
jak???
Elena Bo
- no właśnie
:)
"spójrzże w me oczęta."
ale [moim zdaniem] nie :
spójrzże na mnie CAŁGO ...
no bo wtedy jak??? w te: ... (prosto) w oczęta.
posluchac Andrusa - Krolowa nadbaltyckich raf :))
podobnie jak /dziady cz.IV/
DZIECI
Co robisz? co robisz? ach, zbójca!
Pójdźże precz, rozbójniku, nie zabij nam ojca!
no to janusze.k-
spójrzże w me oczęta...
niech Cię zapamiętam...:)))
Bożenko, zapomniałaś w 'albo' wstawić myślnik: al-bo
:)
al - bo
ale co zrobić jeżeli:
"spójrzże" - jest ładnie
:))
albo - spojrzmy prawdzie w oczy,
masz /mnie, mnie, mnie, mi/,
ale decyzja Twoja, molico:)