jak to jest
Jak to jest?
W pochmurny dzień
rozświetlasz ponury cień.
Wystarczy jedno słowo,
a już nie działasz małostkowo.
Gdy dojdzie do uśmiechu,
to nie mam w płucach tchu.
i teraz stawiam sobie to pytanie,
spróbujcie odpowiedzieć na nie.
Czy tak jest zawsze,
dla wszystkich?
Nie robię sobie nadziei,
bo wiem że to się nie sklei.
Pozostawię to tak jak jest,
bo cieszy mnie każdy gest.
I tylko proszę bądź taki już,
wyciągnij ten z pleców nóż.
Liczę na Ciebie, ty licz na mnie,
ja Ci pomogę nikt nas nie zagnie.
Może to głupie i prozaiczne,
ale te węzły są już magiczne.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.