Jak to możliwe?
Jak to możliwe, że ona się śmieje,
tak bez przyczyny, gdy deszcz,
niepogoda?
Choć w kościach łamie, a pamięć tępieje,
to ona twierdzi, że super i kropka!
Za moment może nie starczy na leki
i słuch nietęgi, a wzrok już zamglony,
lecz ona mówi, że życie ją kręci.
Cóż to za babsko dziwaczne, szalone!
Po schodach wchodzi już nie tak jak
kiedyś,
zadyszka łapie i serce przyśpiesza,
a starsza pani bezczelnie się śmieje,
problemom humor z nadzieją doczepia.
I w oczy kole, że choć lat przybyło,
to dusza nadal młoda tkwi w jej środku,
która chce tańczyć, śpiewać, wiosnę
witać,
być tak jak kiedyś, dziewczyną radosną.
Po cóż zamartwiać ma się nieustannie?
Co stać się musi, stanie bez wątpienia,
lecz czemu z góry los kreować marny,
spiralę strachu jak śrubę nakręcać?
Nawet, gdy fizis dojrzalsza, ze
zmarszczką,
kobieta dawać może przykład młodym.
Wskazać, że psyche pokonać niełatwo,
która gdzieś w tyle ma zapis w dowodzie.
A może nawet baba, aż do setki,
przeżyje na złość, tym, co w nią nie
wierzą?

wolnyduch

Komentarze (74)
To prawda, ale w jakimś stopniu na zdrowie też mamy
wpływ, jeśli o nie dbamy, choć nie do końca, niestety.
Dzięki za wgląd, Amorze.
Nie ma się co za bardzo zamartwiać jak się nie ma na
tak wiele spraw wpływu.
Witaj ponownie Bogusiu
Dobrze by to było, znałam panią
powyżej 94, ale niestety do setki nie dotrwała. Msz,
najważniejsze, aby na stare lata człek był jak
najdłużej sprawny i by cierpienia było jak najmniej.
Co do pisania "nie płaskich wierszy" to dobrze by
było, ale nie zawsze tak jest, jak to w życiu raz coś
nam lepiej wyjdzie, a raz gorzej.
Dziękuję pięknie za pamięć, Bogusiu,
pozdrawiam Cię serdecznie :)
Z takim nastawieniem do zycia, ktore popieram, mysle,
ze mozna spokojnie 'przeskoczyc' setke.
Trzeba miec 'w tyle' nie tylko zapis w dowodzie.
Dobry wiersz, Grazynko. Kazdy Twoj ma przeslanie. Nie
piszesz 'plaskich' tekstow. To juz wspominalem nie
raz.
Lacze serdecznosci. :)
Dziękuję Aniu za czytanie.
Pozdrawiam Cię serdecznie,
życząc miłego weekendu :)
Milo opisana starosc) pozdrawiam ciepło
Witaj ponownie Halinko
Dziękuję bardzo za czytanie
i pozostawienie śladu.
Serdeczności i uściski dla Ciebie przesyłam :)
Aż trudno uwierzyć, że tacy ludzie żyją wśród nas.
To doskonały wzór do naśladowania.
Zwłaszcza wszyscy ciągle narzekajcy powinni pomyśleć,
że warto coś w swoim życiu zmienić.
A puenta po prostu super!
Jeszcze raz serdecznie Cię pozdrawiam Grażynko :)
Witaj Seba
Tak, nie warto nakręcać pewnych historii, choć
niestety nie wszystko jest w pełni do nas zależne, ale
pozytywne nastawienie jest, msz, ważne.
Miło mi, że wstąpiłeś i mnie czytasz, pozdrawiam Cię
serdecznie.
Witaj Mariolko
Tak, ma wiele, niestety sporo niefajnych, ale w jakimś
stopniu one też są zależne do samego człowieka,
niezależnie do jego wieku.
Dzięki za czytanie.
Miłego wieczoru życzę Tobie także:)
Witaj Kri
Tak, też tak myślę...
Dzięki za wgląd,
serdeczności przesyłam :)
Witaj Grażynka!
/I 'Herę' jest ciężko podzielić na ból
A ciało starzeje się, oczy nie!
Bez przyczyny poszerzają, zwężają
źrenice nasz okular z perspektywy
czas nieuchronny, korzystać chcemy/ (fragment)
"lecz czemu z góry los kreować marny,
spiralę strachu jak śrubę nakręcać?"
I tu się zatrzymuję..., bo widzisz, los rządzi się
własnymi prawami i zaczynamy odkrywać coś, co daje nam
obok celów poczucie bezpieczeństwa życia; w nim spokój
i cierpliwość wydłużając
lata wiosen o kolejną — nową cieszyć będziemy się aż
do stu!
Super wiersz
Pozdrowienia przesyłam!
Starość ma wiele twarzy i jest fascynujące
Miłego dnia Grażynko:)
Tak trzeba podchodzić do upływającego czasu,
przyjmując, że to pesel się starzeje nie osoba,
świetny refleksyjny wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
Witaj Krzysiu
Sądzę, że takie osoby jak najbardziej powinny sobie
gnać przez życie, ja akurat je podziwiam, dla mnie to
są wzory kobiet, a nie kobiecin.
Dziękuję za wgląd Krzysiu.
Pozdrawiam.
Witaj Rozalko
Tak, dokładnie, powinniśmy,
ale ludzie lubią wszystko obśmiać,
opluć, nawet ludzi, którzy potrafią walczyć z
przeciwnościami losu.
Dziękuję pięknie za czytanie, pozdrawiam Cię
serdecznie :)
Wiarę ma kobiecina i stalowe serce, o duszy nie
wspomnę. Niech sobie gna przez resztę życia...
A co tam!
:)))
Pozdrawiam
Powinniśmy uczyć się od takich ludzi optymizmu i
poczucia humoru i pogody ducha, a nie tak brzydko
zazdrościć.
I niech żyją sto lat, a nawet więcej...:)
Świetny wiersz w treści i formie!
Miłej, pogodnej niedzieli, Grażynko:)