Jak Ty...
"Czy to można aż tak, czy to można aż tak kochać Ciebie, być jak zraniony ptak, dla miłości tej aż zgubić siebie..."
Wszystko wokół mnie wymarło...
Nie ma nikogo, kto się śmieje jak Ty...
Nie ma nikogo, kto tak namiętnie całuje,
jak Ty...
Nie ma nikogo, kto mnie tak czule głaszcze,
jak Ty...
Nie ma nikogo, kto mnie tak przytula, jak
Ty...
Nie ma nikogo, kto mnie rozumie bez słów,
jak Ty...
Nie ma nikogo, kto mnie tak słucha, jak
Ty...
Jest tylko wymarła cisza...
Ranisz mnie każdym Twoim słowem,a nawet o tym nie wiesz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.