Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Jak wróbelek Elemelek chciał...

na życzenie wnuczki Hani...

Nasz wróbelek Elemelek wciąż o sławie z rana marzy, odkąd widział gdzieś przy murze malujących grafficiarzy.
Spodobały mu się wtedy te rysunki na betonie,
i na ścianach, i na płotach...
– Chciałbym takie namalować. Czy to trudna jest robota?
– Musisz zacząć ćwiczyć, synku, tutaj lub na naszej drodze.
Sukces od maleńkiej rzeczy się zaczyna. Oto sławy jest przyczyna!

Zaczął więc wróbelek drapać krótkie linie, tak dla próby. Tu gdzie nie ma dużo świadków, na podwórku koło budy kreślił pazurkiem niewprawnym jakieś kreski, małe kółka...
Nie szczędziły uwag ptaki, lot wstrzymała swój jaskółka.
– Co to za zwyczaje takie? – zakrakała wrona blisko,
a Burkowi ze zdziwienia, aż wypadła z jadłem miska.

Kaszy trochę było na dnie, zatrzymała się pod płotem, gdzie od rana łapki brudne oblizywał bury kotek. Miauknął, prychnął, wygiął grzbiet... potem spojrzał krzywym okiem
na wróblową tę robotę.
– To już lepiej bazgrze kura. To są kółka? Linia cienka. Niechaj da ci kilka lekcji, a zapłatę dasz w ziarenkach.
– Ziarna smaczne, trudno zdobyć... To już wolę sam poćwiczyć. Wszyscy śmieją się z tej kury, jej te wzorki się nie liczą.
I poleciał.
A wieczorem na klepisku lekcje myszka mu dawała w tajemnicy przed wszystkimi za żółciutki sera kawał, co mu dała gospodyni za ćwierkanie pod jej oknem w czasie zimy.
I ten zaniedbany płotek pozwoliła pomalować.
– Taki talent – powiedziała – toż nie może się zmarnować.

Ćwiczył długo i wytrwale, kreśląc linie, różne wzory na tym płotku koło lasu, aż rysunek był gotowy. Potem myszki, im sposobem tylko znanym, wyrobiły farbki z błota, płatków dzikiej róży, trawy, złoci, fiołków, jaskrów i stokrotek... I tym błotkiem wymalował Elemelek stary płotek.
Piękne wzory!

Już wycieczki się zlatują ptaków z całej okolicy, by podziwiać to graffiti. Płacą ziarnkami pszenicy.
Od tej pory inne ptaki też o sławie z rana marzą, aby jak ten Elemelek zostać sławnym grafficiarzem.

A wieczorem przyleciała ptasia władza, mierzy, sprawdza i przestrzega, że mandacik można dostać za malunki bez zezwolenia.


i w podziękowaniu wszystkim wnukom pamiętającym o swoich babciach i dziadkach.

Dodano: 2023-01-24 00:48:47
Ten wiersz przeczytano 2320 razy
Oddanych głosów: 34
Rodzaj Bajka Klimat Wesoły Tematyka Dla dzieci
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (41)

beano beano

Wlasnie jestemcu wnuczka i przeczytalam:)
Super z pozdrowieniami od Szymonka:)

Babcia Tereska Babcia Tereska

O, jak miło, że się podoba.
Po obiedzie poczytam Wasze wiersze.
No razie pozdrawiam

Larisa Larisa

Wspaniała bajka!
Masz lekkie pióro i tworzysz znakomite opowieści.
Pozdrawiam serdecznie

_wena_ _wena_

Pozwolę sobie za Bogusią(mojeszkice)
Teresko, pozdrawiam serdecznie :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Super bajka :)
Nie porzucać marzeń, robić swoje i nie słuchać
wiecznych malkontentów, ot co! :) Wytrwałość i odwaga
:)

Pozdrawiam serdecznie :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Wspaniała bajka Tereniu, nie tylko dla dzieci. Z
wielkim podobaniem przeczytałam :)

Pozdrawiam serdecznie :)

GabiC GabiC

Bardzo ładnie.
Pozdrawiam serdecznie:))

anna anna

uroczy i dydaktyczny.

aTOMash aTOMash

Jak dobrze tak z rana przeczytać cos miłego i
madrego;)

@Krystek @Krystek

Z przyjemnością i zachwytem czytałam. Pozdrawiam
cieplutko, ślę moc serdeczności:)

Annna2 Annna2

Fajne z humorem i mądre.
Cierpliwość i praca- i jest efekt.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »