JAK WTEDY
jestem wciąż przepysznie zakochany
prowokując morskimi falami zmysły
i siłą Neptuna mieszam w uczuciach
przypływu odpływu kochania i ciszy
zabierając nas w kolejną podróż
w tańcu ciał rozebranych ze słów
też dreszczy z lodu kropelkami
w pieszczoty i ekstazę pocałunków
aż po całkowite zniewolenie nieziemskie
wielkie że rozum tego ogarnąć nie może
a rankiem w objęciach bosko zatrzymani
oddajemy się ciepłu promieni zza firanki
bo miłość jest cudna nieśmiertelna
niech niepogody losu przezwycięża
aby potem z radością odkrywać nasze
serca bijące jednym rytmem i brać
z nich to co zawsze najcenniejsze
miłowanie wiarę że tak będzie zawsze
Komentarze (87)
Miłość nie potrzebuje wielu słów pragnie spojrzeń,
dotyku i myśli.
Myśli, które pieszczą,
dają otuchę, wiarę w wzajemne uczucie.
Pozdrawiam, +
Miłego wieczoru
Dziękuję również Wszystkim Czytelnikom za czytanie,
pozdrawiam ciepło.
aTOMash, miło, dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Norbercie, dziękuję za sympatyczne odwiedziny oraz
odwzajemniam życzenia, pozdrawiam serdecznie.
Podziwiam Twoje miłosne pióro;)
Piękny obraz miłości która tak często w Twoich
wierszach gości. Serdecznie Was pozdrawiam
Kazimierzu życząc zdrowia oraz miłego,
udanego weekendu :)
ikcesok, dziękuję za sympatyczną wizytę, pozdrawiam
serdecznie.
Ania, miło bardzo, dziękuję i pozdrawiam ciepło.
Teresa, miło bardzo to słyszeć, dziękuję i pozdrawiam
ciepło.
nie jeden wiersz o miłości na tym profilu gościł :)
ale i ten "przyjmę na znak zwycięstwa"
Uroczy, zakochany wiersz... pozdrawiam
bo miłość jest cudna i nieśmiertelna. Pięknie o niej
piszesz.
O miłości można różnie, ale tak cudnie pisać o niej
jak Ty to czynisz Kazimierzu mało kto potrafi.
Serdecznie pozdrawiam i dziękuję :)
Mily, jak miło, dziękuję i pozdrawiam ciepło.
Twoje oczy, miło bardzo, dziękuję i pozdrawiam ciepło.
Pełen romantyzm!
Pozdrawiam:)