Jak zapomnieć
I cóż,
wbiłaś mi w serce nóż
a ja chciałem ci dać pąk
najpiękniejszych czerwonych róż.
Miłość czasami jest niezdrowa
gdy cierpi ta druga połowa,
jest szalona i piękna
gdy jedna drugiej połowie
na zawsze jest wdzięczna.
Lecz zamiast popaść w smutek
wychodzę w marzeń ogródek,
jestem szczęśliwy i zadowolony,
nektarem spełnionych życzeń upojony.
Nie myślę o tobie, bo i po co,
sam jestem ciemną nocą
i patrzę w niebo na gwiazdy,
a one blaskiem tysiąca
innych dziewczyn migocą.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.