Jak znajdziesz czas
Jak znajdziesz wolną chwilę w pociągu
życia
Spoglądając przez szybę przemijającego
czasu
Wysiądź na najbliższej stacji
I po prostu zadzwoń do mej duszy
Czy to będzie dziś, jutro czy za lat
kilkanaście
Może będę spoczywał już na starym fotelu
lub w trumnie
Po prostu przybądź i pogadajmy
O tym jak to było kiedyś wspaniale
Mijamy się w przeciągu myśli
Zabiegani z zakupami trosk i radości
Jeśli dziś nie zdążysz na czas
Poczekam, gdzieś tak do osiemdziesiątki
Nieważne, czy jesteśmy po dwóch stronach
mostu, morza
Czy dzieli nas przestrzeń po między niebem
a ziemią
Zegar kiedyś może wybije tą godzinę
A karty kalendarza odetchną atramentem
godziny i miejsca
Pewnego dnia, o pewnej godzinie…
Może zdarzy się…
Że dwa rozpędzone pociągi życia
Zatrzymają się na tej samej stacji
Nie miniemy się z walizkami jak zwykli
podróżni
Tyko przystaniemy na chwilę
Przynajmniej na chwilę
…w poczekalni życia
…nieba, czyśca lub piekła
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.