JAK ŻYĆ?
Bez lęku dnia sie nie wytrzyma,
Nie wiem co jutro mi przyniesie
Czy ostra przyjdzie do nas zima,
I jaka wkrótce będzie jesień?
Ciągle się waham, kombinuję,
Czy zapał do życia wystarczy
Kokosów nikt nie obiecuje,
Zwyciężę - czy legnę na tarczy?
Kłamstwa nie znoszę, prawdę cenię,
Cwaniakiem nigdy się nie stanę
Chyba zasad swoich nie zmienię,
Bo tak jest w gwiazdach zapisane
Coraz głośniejsze są rozkazy,
Ludzie są niczym wykrzykniki
Gdzie życia dobre drogowskazy,
Aby szczęśliwe mieć wyniki?
Komentarze (12)
trudne pytanie:)
Dobry materiał na męża lub przyjaciela,
mnie wystarczyłby taki sąsiad.
Pozdrawiam:)
podoba się każe się zastanowić nad życiem
pozdrawiam:-)
Ranek mi stawia to pytanie,
a wieczór odpowiada na nie!
Pozdrawiam!
krzemanko!
Dziękuję za cenne wskazówki.
krzemanko!
Dziękuję za cenne wskazówki.
"Chyba zasad swoich nie zmienię" Nie zmieniaj,to
dobre zasady:)Pozdrawiam.
Hmmm... nie zmieniaj się, tak trzymaj. Cieplutko
pozdrawiam
Wiersz dyskusyjny, wprowadza w uczucia peel-a i
pobudza do zastanowienia się nad osobistym stosunkiem
do życia.
Ja wiem tylko tyle- cieszmy się tym co mamy, co jest w
tej chwili (oby nie było gorzej, a może będzie
lepiej:)
Właśnie tak trzeba żyć:)Pozdrawiam serdecznie+++
Rozważania bliskie każdemu. Msz nad wierszem możnaby
popracować, szczególnie nad trzecią i czwartą strofą.
Zmienić czwarty wers trzeciej strofy na np "bo tak
jest w gwiazdach zapisane" lub inaczej, aby
zlikwidować rym zostanę - zostanę. Ostatni wers
drugiej strofy powinien msz kończyć się pytajnikiem, a
nie wykrzyknikiem. Mam nadzieję, że nie uraziłam
autora tymi czytelniczymi uwagami. Miłego dnia.
,, Cwaniakiem nigdy sie nie stanę ,, - czekam na
edycję!