O jaka ulga, jesteśmy...
Nie da się rozpłynąć
rozlać w próżnię
kosmos potrzebuje materii
wiele życia budzi się w śmierci
zmieniając jedynie kształty
wiecznej energii
więc jaki sens bać się przejścia
z chwilowej struktury w kolejną
wszystko wyszło spod planu
fizyka jest po stronie nieśmiertelności
może będziemy kiedyś promieniem
dającym impuls do wyjścia z łona
posklejanych cząstek świadomości
autor
valanthil
Dodano: 2018-09-12 11:21:55
Ten wiersz przeczytano 749 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
te cząstki świadomości... lubię takie treści czytać
Do przemyśleń,
wierszem uzasadniasz też potrzebę istnienia filozofów,
miłego dnia
wiersz dobry ,myśl mądra ale niekoniecznie to ulga
To jest rewelacyjne, dobrze się czuta, pozdrawiam :)
Ciekawie poprowadzone rozważanie.
Pozdrawiam serdecznie.
Dobry wiersz, wszystko jest ciągłą zmianą,
nieśmiertelną energią.
Pozdr :)
rzeczywiście optymistycznie, ale ulgi nie czuję :)
Wszak fizyka nie zna pojęcia, że
"coś" zniknęło bez śladu, istnieje
wyłącznie przemiana jednego ciała
w inne.
Ciekawy wiersz z metafizycznym
podtekstem.
Miłego wieczoru.
Jak nie materia, to antymateria.
"więc jaki sens bać się przejścia
z chwilowej struktury w kolejną"
a co jeśli jesteśmy jak rośliny jednoroczne? nie mów,
że o tym nie myślałeś?
można być nieśmiertelny można o tym fantazjować że tak
jest ale czy uwierzyć gdy ludzie są wredni albo przed
tym bronią
Nic sie wtedy nie zmarnuje. Do bry wiersz. Pozdrawiam.
Zaciekawił wiersz. / nie ma czego się bać*/ Nie boję
się. :)
Pozdrawiam optymistycznie:)
Ja rowniez z przyjemnoscia :)