Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Jakby jeszcze na Walentynki czy...

Raz na cztery lata jest dzisiejsza data ===I dlatego pozwoliłem sobie: jako głos w dyskusji o "częstochowszczyznie". W poniższym wierszyku (dokończę na dole)

Sąsiad mój, Walenty,
Zawsze czujny, spięty,
Raz sobie pozwolił
nieco poswawolić

Po kapuście, grochu
Z początku po trochu
Potem wiele razy
Pod rząd puszczał gazy

Tak, capiło. Z bliska.
Lecz on tyłek sciskał
I grał jak na flecie;
co niełatwe przecież

Przechodnie, choc w lęku,
Głębię , barwę dźwięku
Graną suchym dechem
Z pogłosem i echem

Podziwiali wkoło
Mówiąc:- Jaka szkoła!
Ile musiał cwiczyć!
Pauzy, takty liczyć...

Melodia tak znana
Rzewna, wciąż ta sama
W pasażach i trelach
Treści niesie wiele

A on- że przedwiośnie?-
Trąbił tak radośnie
Grał - przez es - wyraźnie
A coraz odważniej...

Aż- bywa, się zdarza;
Jak kleks z kałamarza
Jak strzała zatruta
Lub fałszywa nuta

I jak w trąbce ślina
Uszła jemu krzyna
Tego, czego nie chciał:
Zamlaskał, zatrzeszczał...

Trzeba zauważyć
Ze już wnet odparzył
Instrument wiodący
Od gazów gorących

A lepka emulsja
po brzucha konwulsjach
Ustnik nawilżyła
Chłodna, miękka, miła...

* * * * * * * * * * * *

Stąd płynie nauka
Że prawdziwa sztuka
Odbierana gładko
powstaje tak... rzadko

jest tylko jeden "dziadowski" rym: czasownikowy ćwiczyć- liczyć. I to by było na tyle, aaaa, przyjemnej lektury!

autor

Bałachowski

Dodano: 2008-02-29 09:15:05
Ten wiersz przeczytano 793 razy
Oddanych głosów: 42
Rodzaj Sylabotoniczny Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (10)

mortana mortana

jak widać każde zjawisko może być inspiracją :]

Jus-Tina Jus-Tina

Zabawowo u Ciebie ;) Ale jakoś inaczej mi tu pachnie
;p

jardud jardud

Najczęściej rym częstochowski świadczy o infantylności
utworu, albo o tym, że jego twórca sobie nie do końca
radzi warsztatowo. Moim zdaniem jednak rym, nawet
banalny, może mieć swój urok, co ma wyraz w powyższym
wierszu.

zofia zofia

Wiersz, od początku do końca ...trzyma twarz w
uśmiechu...fajnie ...brawo!

DanutaD DanutaD

Jesteś niesamowity, super wiersz z dużym
poczuciem humoru, napisany po mistrzowsku. Ja bardzo
lubie wiersze z rymami, rytmiczne i melodyjne. Duży
plus.

wdzieczna wdzieczna

hmmm.... Bardz dziekuje za rozchmurzenie mojej twarzy
, przed pojsciem do pracy /tak mi tego bylo trzeba )
Pozdrawiam serdecznie , Bogna

konomorororo konomorororo

wiersz prześmieszny i okazyjny:)
ze swojej strony mogę tylko gorąco podziękować za
obiektywną ocenę...
niedoskonale warsztatowo pewnie wyszło z lenistwa, bo
jak się chce to można wszystko
pozdrawiam bardzo gorąco:):):)

Niezdecydowana Niezdecydowana

Przeczytałam z uśmiechem na ustach.
Rzeczywiście dziś można chyba pozwolić sobie na wiele.

Recours Recours

Haha...dobre,dobre ;D

return return

wielkie brawa za poczucie humoru, dziś szczególna
data, można sobie pozwolić na wszystko.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »