Jaki święty?
Dziś widziałem Mikołaja,
ale nie wiem czy był święty?
Jedno wiem na pewno...
był bardzo podcięty.
Wymachiwał workiem
lecz to tak niesmaczne było...
lepiej się prezentowało – cudo,
jak w rozporku się schowało.
Dziś widziałem Mikołaja,
ale nie wiem czy był święty?
Jedno wiem na pewno...
był bardzo podcięty.
Wymachiwał workiem
lecz to tak niesmaczne było...
lepiej się prezentowało – cudo,
jak w rozporku się schowało.
Komentarze (17)
no to już trafił na wyślizgany spacer:)
To oszust dopiero!Prawdziwy
Mikołaj to nie ma takich rzeczy!(nie rozmnaża
się,karmi się i poi praną:))-człek się rozwija na
Beju:)))pzdr
:)
To był Mikołaj ale nie święty, zmarzły mu pewnie
wszystkie prezenty:))
Pozdrawiam serdecznie:)
Ha...ha...to był jakiś zboczeniec:)
O matko! Hi, hi! Takiego worka na myśli nie miałam...
Uśmiechy 'D
Czasem cudami można postraszyć i to nie tylko
dzieci:).
Pozdrawiam, Karolu
Widocznie to nie był Mikołaj. Zapamiętaj sobie raz na
zawsze-Mikołaj jest ...święty i dzieciom nie tylko
daje prezenty ,ale je po prostu kocha. Osobiście
pochodzę z Parafi -Świętego Mikołaja..i wiersz jak dla
mnie wcale nie jest śmieszny.Sorry ale nie znoszę
zboczonych tematów.
Ale się uśmiałam ,dobry wiersz. Pozdrawiam serdecznie
no...to jest jakiś problem ;)
Ojej, ale dobra satyra. Podpisuję się pod komentarzem
Oxyvi. Pozdrawiam serdecznie:-)
Ha ha ha! Dobra satyrka! Mnie też okrutnie wyprowadzja
z równowagi faceci, którzy z przeproszeniem wyciągają
na widoku publicznym swojej "cacka Wacka" i leją po
ścianach. Normalnie skopałabym im tyłki jak ogródki! A
jeszcze kiedy ktoś jest przebrany za Mikołaja i ma
bawić dzieci?! Nie, no granda w biały dzień!
A cóż to za cudo! może było mu zimno, skoro schowało
się w rozporku!
Pozdrawiam cieplutko:)
był widać pod dobrym humorem bo wymachiwał " worem"
pozdrawiam:)
Prześmiewczy, dobry wiersz.
Pozdrawiam