Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Jakiś czas temu...dawno temu.

Domykałem już furtkę, kiedy wiatr się cofnął.
Jakby o czymś istotnym zapomniał powiedzieć.
Wyrwał z dłoni i nagle, bez pardonu, głośno
zaczął krzyczeć: Dlaczego udajesz, że nie wiesz

co jest tuż za wzgórzami, o jedną chęć drogi?!
Szkoda ci starych butów, że całkiem je zniszczysz?!
Zostawiłeś tam przystań, a miałeś ją chronić!
Jak zwykle pokrzywdzony! Jak zwykle niewinny!

W jednej chwili się zjawił – równie szybko zniknął.
Pył opadał błyskając drobinami wspomnień.
Zrozumiałem, że teraz, w tym momencie – wszystko
czym usypałem góry mogę przekuć w drogę.

– Za horyzont! - wybiegłem łapiąc promień słońca.
Połączę nim port z brzegiem! Jeśli przetrwał... został.

Piotr Kupidura
19.04.2019

autor

Pettrus

Dodano: 2019-05-07 13:37:41
Ten wiersz przeczytano 2004 razy
Oddanych głosów: 21
Rodzaj Rymowany Klimat Optymistyczny Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (33)

wandaw wandaw

Bardzo ciekawy zapis w strofach i wersach przezutnie
:)
Wiersz porusza i bardzo mi się podoba :)
Mam nadzieję, że nie jest za późno i tego Peelowi
życzę:)
Pozdrawiam majowo :)

Wanda Kosma Wanda Kosma

Piękny wiersz, i świetnie napisany.

anna anna

oby nie było za późno na powroty.
Bardzo fajnie piszesz, obrazowo.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »