Jan Paweł II
Gdzieś w Wadowicach, w centrum
miasteczka,
rozległ się nagle głośny płacz dziecka.
Szczęśliwie matka syna powiła,
a malcem tym był Karol Wojtyła.
Czas mijał szybko. Kiedy był w szkole,
wszyscy do niego mówili Lolek;
Loluś, gdy tylko dostał złotówkę,
zaraz po lekcjach biegł po kremówkę.
Grał w piłkę nożną, tworzył poezję;
przyjął święcenia i został księdzem.
Kiedy opuszczał kościelne mury,
często wyruszał na spacer w góry.
Był tak oddany Bogu i wierze,
że dzięki temu został Papieżem.
Przybrał imiona Bożego sługi,
a brzmiały one - Jan Paweł Drugi.
Zawierzył życie opiece boskiej,
świętej Maryi - królowej Polski.
Losy ojczyzny na zawsze zmienił,
mówiąc rodakom: "Niech zstąpi Duch Twój
i odnowi oblicze ziemi!
Tej ziemi!".
Arkadiusz Łakomiak
Komentarze (41)
Przepiękny wiersz, pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo dobry wiersz.
Na pewno zainteresuje czytelników w różnym wieku.
Pisania i mówienia o naszym Wielkim Papieżu nigdy
dość.
Z uznaniem pozdrawiam
przepiekny wiersz,
pozdrawiam serdecznie.
Bardzo zgrabny wiersz!
JP2 stał się dla milionów obiektem kultu większym od
Jezusa i Boga. To dla mnie niepojęte.
Pozdrawiam :)
Dziękuję kochani. Miłej niedzieli.
Za BordoBlues. a te słowa pamiętam. Pozdrawiam
Życiorys w zgrabnej formie, bardzo przystępnie podany.
Z pewnością zapadnie w pamięć dziecka. Miłej niedziel
Arku:)
To był Wielki Polak. Oddałeś piękny hołd.
Pozdrawiam serdecznie Arku :):)
Piękny upamiętniający wiersz...
Pozdrawiam z uznaniem Panie Misiu:)
Wspaniały wiersz!
Z zainteresowaniem przeczytałam :)
Pozdrawiam serdecznie.
Jestem pod urokiem tego "życiorysu" naszego papieża.