o jaśku fasoli
w zgiełku południa obślizgłym wzrokiem
z góry do dołu w poprzek majaczeń
piął się bezczelnie nieprzymierzając
prężąc w te pędy jak głupi jasiek
zapach okazji zwęszył na pamięć
uśmiech litości wziął za ochotę
nie myl kobiety ze sztachetami
po nietrzeźwemu bo nie jest płotem
autor
Alicja
Dodano: 2010-09-01 14:13:50
Ten wiersz przeczytano 1452 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Powiedziałbym, że klimat wiersza wesoły raczej niż
obojętny, albo smutny, zależy od wyobraźni czytelnika.
Postawa bezczelnego typa na pewno zasługuje na
potępienie, a z drugiej strony „kobieta ze
sztachetami po nietrzeźwemu” z laską też się nie
kojarzy :) Pozdrawiam.
Świetnie Alu... Umiesz tak żąglować słowami, że
skłądam dłonie do oklasków :)
Zgrzyta mi ,,po nietrzeźwemu"- zbyt kolokwialnie.
,,Zapach okazji zwęszył na pamięć"- wydaje mi się
wymuszone, sztuczne
Ale może nie mam racji?
wiersz z podtekstem., lekki , napisany mądrym
słowem...brawooooo
witaj, ładny humorystyczny wiersz.
pozdrawiam serdecznie.
ogólnie fajny, zastrzeżenia tylko do tego wersu:
zapach okazji zwęszył na pamięć o ile 3 pierwsze słowa
są ok, to dodane do tego na pamięć troszkę "krzaczy".
Puenta wesoła, a klimat wiersza hmm.... za mały wybór
mamy w tych klimatach. Na pewno nie obojętny.
Pozdrawiam!
wiersz ma wymowę mocną nie powiem Tak bywa a może
myślał że kobieta płot się nazywa Nie wiadomo czy
śmiać się czy płakać Riposta dobra pozdrawiam
"nie myl kobiety ze sztachetami
po nietrzeźwemu bo nie jest płotem" bardzo ładnie i
tak dwuznacznie ;-)
metafora działająca jak kij obosieczny, tylko po
tytule nie da się uczłowieczyć z uwagi na małe litery.