jasność
dzień był piękny -
słońce płonęło na obojętnym błękicie
i jego gorące promienie
padały na ciała - nieruchome i już
niewinne
a pozostali przy życiu
zbierali z pola walki szczątki swoich
by mieli godny pochówek na własnej ziemi
-
to było jasne dla wszystkich
obrońców - i agresorów
Komentarze (18)
beano
_wena_
Halszka M
Dziękuję za odwiedziny i wypowiedzi.
Pozdrawiam serdecznie.
Dramat
pozdrawiam
Prawo do godnego pochówku ma każdy człowiek. W czasie
trwania wojny różnie z tym bywa; stąd powstaje
konieczność grzebania zmarłych w zbiorowych mogiłach.
Poruszona smutnym wierszem
pozdrawiam serdecznie.
Dramatyczny przekaz w mądrym wierszu o wciąż aktualnej
tematyce.
Bardzo dziękuję Wszystkim za obecność i ustosunkowanie
się do treści.
Pozdrawiam serdecznie.
Kolejny bardzo smutny, wręcz bolesny i dramatyczny
wiersz.
Wojna niczego dobrego nie wróży
Jeden chory człowiek pociąga za sznurki a ginie
tysiące ludzi po obu stronach :(
Pozdrawiam serdecznie Szadunko :)
Prosty wiersz, który boli na różne sposoby...
Pozdrawiam serdecznie.
Tak.
Bo tam wysyłani są ludzie.
W imię zaspokojenia wybujałego ego.
Dobre słowa.
Myślę, że ta jasność jest jedynym punktem stycznym na
polu bitwy.
Bardzo poruszający, dramatyczny wiersz.
Z bardzo dobrym przekazem i puentą.
Przeczytałam w zamyśleniu.
Pozdrawiam serdecznie
Bdb, poruszający wiersz.
Pozdrawiam wieczornie.
Bardzo dobry.
Wszystko naj-pięknej, ale mnie wciąż dręczy pytanie o
ten spływający krwią Wołyń?
tyle zła dzieje się na naszych oczach...
Poruszający i dramatyczny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wstrząsający kontrast! Genialne.
Pozdrawiam :)