JaSZCZUR
Ja ,,SZCZUR” czyli Myśli z Szafy
Zamykam myśli w szafie
Odkładam je jak frak
Nie myślę już o pracy
By w weekend,
nie trafiał mnie szlag
Rankiem,ubieram się w słowa.
Zarzucam mój myśli szal.
Odchodząc od zmysłów.
Jak tylko potrafię
Ruszam do pracy.
Odchodzę..niknący w dal
autor
szelestciszy
Dodano: 2019-03-27 18:44:56
Ten wiersz przeczytano 807 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Najważniejsze, że na wesoło i z dystansem.
już poprawione. podziekował
Hmm...szlak można pokonywać, a szlaG nas może trafić
;) popraw i będzie ok.
Pozdrawiam z wiosennym już szalem!
ciem niezłe, słychać pasję
lecz nie zdrowe. Pel skraca sobie życie
ciekawy wiersz, nie powiem