Jedna z Was
Próbowałem pisać wiersze o przyrodzie,
o jesieni, złotych liściach, o bazgraniu
kilku wersów, które może jeszcze w
modzie
lub z niej wyszły. O tęsknocie,
zakochaniu,
dobrych wzorach, ważnych słowach, o
dążeniach,
o aniołach, o szukaniu weny w trawie,
twórczych miejscach, gdzie spełniają się
marzenia,
o miłości. Czy udało mi się? Prawie.
Bez wysiłku tworzę wersy o kobietach,
o spotkaniach, atmosferze pełnej magii,
o dotyku, o uśmiechu, ich zaletach...
Do momentu, aż mnie jedna z Was ponagli.
Komentarze (11)
Hmmmm.....ehhhhh :)
Świetnie skonstruowany/napisany wiersz - rytm, rym,
melodyka, płynność, aura...
Czyta się bez potknięć - z przyjemnością dla ucha i...
zmysłów :))
Puenta... no cóż, nieoczekiwana - coś na kształt
erekcjato :)
Dla mnie - very cacy! :)
:-))))
Cysorz to ma klawe życie
Oraz wyżywienie klawe
Przede wszystkim już o świcie
Dają mu do łóżka kawę
A do kawy jajecznicę
A jak już podeżre zdrowo
To przynoszą mu w lektyce
Bardzo fajną cysorzową (...)
/T. Chyła/
Zawsze czytam z przyjemnością !!!
Pozdrawiam :)
Ładny, rytmiczny wiersz. Wyczuwa się w nim dobry
nastrój.
Zastanawiam się tylko nad tym ponagleniem, która to
jest?
Pozdrawiam.
Marek
Ciekawie. Z puenty wynika, że peel lubi fantazjować i
boi się kobiet, które za bardzo biorą do siebie jego
liryczne teksty. Miłego dnia Dystyngowany Panie:)
Jak zwykle świetny wiersz, ze świetną puentą.
Dobrego dnia życzę :)
Ciekawy wiersz. Pozdrawiam z plusem
kluczem utworu wydaje się słowo:
ponagli
fajna puenta.
Ciekawa refleksja.
"Do momentu, aż mnie jedna z Was ponagli", pozdrawiam
serdecznie.