Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

jedna z wielu

Pamiętam, bo przecież długo cię szukałem.
W końcu się zjawiłaś, nie we śnie - na jawie.
Myślałem, że nigdy, lecz przypadek chwalę
zobaczyłem, zbladłem - oniemiałem prawie.

Tak, to ty, kochana, tak wyczekiwana.
Spojrzałem z lubością a ty na mnie również
gdy już ciebie miałem, pieszcząc na kolanach
tak mi się zdawało przynajmniej - a później

W domu zdjąłem wszystkie, zbędne już osłony,
dwie warstwy, które sekret twój chroniły
potem delikatnie położyłem w rowek
ostrze... lecz straciłem wszystkie swoje siły

bo ktoś źle zrozumiał to, co wierszyk niesie
więc, ten niekumaty, niech autora spyta
nie lubieżność sensem tego wiersza przecież









ale tą miłością – winylowa płyta.

autor

yanzem

Dodano: 2015-07-24 19:31:14
Ten wiersz przeczytano 2957 razy
Oddanych głosów: 43
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Miłość Okazje Urodziny
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (51)

yanzem yanzem

Serdecznie dziękuję za komentarze. Stosownie do uwag
mariat i staża trochę poprawiłem, myślę, że teraz
będzie lepiej.

staż staż

Ewa Marszałek - trzeba mieć pewność, a nie że się uda.
Delikatnie nie znaczy, że skutecznie. Ale to są
niuanse.

Donna Donna

Wspaniale napisany wiersz z zaskakującą puenta.
Pozdrawiam pogodnie.

Ewa Marszałek Ewa Marszałek

To prawda, stażu, jednakże w efekcie trafia ona w
rowek.
Cała rzecz w delikatności, co autor zaznaczył :-)

staż staż

Ewa Marszałek - mówiąc precyzyjnie, igłę nastawia się
na kilkumilimetrowy, zewnętrzny pasek płyty, bo
inaczej próba trafienia we właściwy rowek może się
zakończyć uszkodzeniem igły, gdy zeskoczy z płyty
albo zarysowaniem płyty, co jest tragedią dla
kolekcjonera.

Ewa Marszałek Ewa Marszałek

Po pierwsze, miłe wspomnienie świata, gdzie dźwięk był
dźwiękiem, a nie elektronicznym "tworem", po drugie,
ładnie opisana emocja po znalezieniu "obiektu
westchnień", po trzecie, delikatna dwuznaczność no i
wreszcie - dowcipne zakończenie, wszystko to sprawiło,
że wiersz mnie bardzo ujął :-)

staż staż

Przyimek...

staż staż

Narodowy korpus j.polskiego dopuszcza obie formy "w
śnie" i "we śnie". Przimek "w" w wersji rozszerzonej
"we" ma uzasadnienie historyczne w tym drugim
połączeniu i w słownikach języka polskiego jest
preferowany. W przytoczonym wersie wystarczy pozbyć
się lecz, ponieważ przecinek nie pozostawia
wątpliwości, że obiekt westchnień kolekcjonera zjawił
się na jawie. Trochę zagadkowo brzmi ten "rowek", bo
płytę wkłada się albo w trzpień na talerzu gramofonu,
albo w stojak na płyty, lub na półkę. Sam zmieniłbym
np. tak: "potem delikatnie, lekko podniecony,
wkładam... lecz straciłem wszystkie swoje siły". Może
ostatnią zwrotkę lepiej zacząć od "Gdy"?

loka loka

Świetny.Pozdrawiam.

Baba Jaga Baba Jaga

Mam kolekcję winylowych płyt.Kocham ich brzmienie jest
ciepłe i niepowtarzalne.Świetny wiersz z zaskakującym
zakończeniem.Pozdrawiam serdecznie:)

Ola Ola

Ładna melancholia, na początku troszkę tajemnicza.
Pozdrawiam:-)

mariat mariat

No i byłoby erekcjato, gdyby zakończenie było ciut
inne. Wystarczyło ostatnie dwa wyrazy obniżyć, 4
niedozwolone.
A mam jeszcze malutką uwagę do 2 wersu. Tam źle się
"...w śne' aż się prosi "we śnie"

W końcu się zjawiłaś - na jawie, nie we śnie.

Wprawdzie rym jest nieco słabszy, ale e/e zostało
zachowane.

(a winyle też mam w domu)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »