Jednak cuda się zdarzają...
Cudownym siatkarzom...
Jeszcze Ojczyzna nie zginęła,
póki sportowców takich mamy.
Dokończyli we Włoszech dzieła,
za co tak bardzo ich kochamy.
Ileż radości nam sprawili,
wielcy, cudowni wprost siatkarze,
wczoraj Brazylię w puch rozbili,
co było szczytem naszych marzeń.
Kiedy do kraju dziś powrócą,
Okęcie będzie tonąc w kwiatach.
Rodacy STO LAT im zanucą,
aby hołd oddać mistrzom świata.
Jednym z cudów było to, że chociaż trzy mecze przegraliśmy, jednak mistrzami świata zostaliśmy...
Komentarze (106)
Pieknie fka wspanialej dryzyny. :)
Przywędrowałem tutaj za Panem Bodkiem i nie żałuję
Norbercie, świetny wiersz, opisujący wielkie
wydarzenie, pozdrawiam serdecznie.
Witaj Norbercie,
Nie sledzilem tamtych wydarzen, ale do wiersza
dotarlem i ciesze sie z tego. Emanuje z niego wielka
radosc i szczery patriotyzm. Osiagniecie ogromne i
wiersz sie nalezal. :)
Pozdrawiam Ciebie i Malzonke serdecznie. :)
Zycze duzo zdrowia Przyjacielu :)
Dawno to było:) Ale warto wracać :D
Do wierszy też;) zwłaszcza takich:)
Świetny hołd oddany siatkarzom...i cuda się jednak
zdarzają :) pozdrawiam Norbercie :)
Siatkówką się nie interesuję,
bardziej "kręcą" mnie sorty zimowe typu narciarstwo,
jazda figurowa na lodzie, kiedyś kolarstwo, ale
oczywiście każdą wygraną naszych sportowców się
cieszę, hołd się należy!
Super, że o nich piszesz, pozdrawiam serdecznie :)
Złoto.
I oby dołączyli piłkarze, skoczkowie już są. To byłoby
pięknie.
Tak jak piękny jest ten wiersz.
I to jest hołd, prawdziwy. Tylko czy ktoś to dziś
pamięta.
hmym
Miłego dnia Norbercie.
;)
Cuda jednak się zdarzają :))
Pozdrawiam Norbercie:)*
Ten cud, niech trwa jak najdłużej.
Szkoda, że siatkarze, nie są tak wynagradzani jak
kopacze, nawet z niższej ligi.
Dziękuję Grzegorzu (Gregcem) Anno (annya) i Ankhnike
za spotkanie z moim wierszem i Wasze komentarze.
Serdecznie pozdrawiam i życzę miłej niedzieli :)
Należał się im wiersz. Pozdrawiam serdecznie.
Pięknie o siatkarzach, należy im się :) nie to co
piłkarzom :(
z pasją patrzyłem na ich grę, jestem na Beju już
"Staruszkiem" sm nie pamiętam jak długo, Bej był dla
mie jak codzienna gazeta, czytając Wasze wiersze
zatrzymyałem CZAS
Dziękuję Leonie i Łukaszu (AMORKU)
za wizytę, pozdrawiam i życzę miłej nocy. Dobranoc :)