Jedno lato
Kolejna noc samotna,
kolejną nocą straconą.
Nadchodzi młoda wiosna,
też będzie niespełnioną.
Jedno lato w roku
to śmieszne liczby w życiu.
Jak jedna łza w Twym oku,
którą przemilczysz w skryciu.
Jak kilka łez szczęśliwych,
którym tak się cieszę.
Lecz czym jest dobry wynik
wśród stu tysięcy nieszczęść?
A przecież raz żyjemy,
a potem nie wrócimy.
I wcale dziś nie wiemy,
czy się po śmierci zobaczymy.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.