JEDNOŚĆ UCZUĆ
Nie ważne czy to ręka chłopca czy
dziewczyny
Ni czas ni odległość nie grają tu roli
Lżej iść z przyjacielem przez życia
ścieżyny
Zapomnieć porażki, to co jeszcze boli.
Każdy ładnie się uśmiecha, silną rękę
podaje
Zaprasza do stołu, do biesiady, rozmowy
Lawiruje, kombinuje, swych przyjaciół
sprzedaje
I zachęca do zwierzeń srebrzystymi
słowy.
Jak rozpoznać kto wrogiem a kto
przyjacielem
Jak uniknąć porażki, nie wpaść w zręczne
sidła?
Lepiej umrzeć niż plotek być
roznosicielem
Szlachetność i miłość różnią nas od
bydła.
Co szukać w twarzach dzisiaj
spotykanych?
Jak rozróżnić coś cenne, od śmieci lub
błota?
Jedność uczuć to magnes serc
niezapomnianych
A plotkarze, to kłamcy, to prosta
hołota.
Więc co roku szukam gdzie zainwestować
Z kim się dzielić dobrami, życia
doświadczeniem
Komu ścieżkę pokazać, kogo "przemalować"
Znaleźć jedność uczuć, jest serca
dążeniem.
Komentarze (9)
Może moja recepta coś Ci powie, patrzeć sercem w serce
bo ono najlepiej wie, kto przyjacielem a kto wrogiem
-:)
świetny wiersz! w dzisiejszych czasach trudno
rozpoznać tych prawdziwie bliskich...pozdrawiam
Chociaż sama piszesz iż 'każdy się uśmiecha i każdy
sprzedaje' zawsze warto ryzykować, szukać, uśmiechać
się, przebaczać, też milczeć. Troszkę rytm się zaburza
miejscami,ale temat ważki i szeroki, jak Twoje serce,
które wydaje się niezmienne i wierne od czasu jak
czytam twoje wiersze- bardzo życzliwe, ciepłe.
Kryha , Krysiu zwierzakom nie dowierzam . Mocny uścisk
dłoni to jest to co pamiętam z dzieciństwa . Tato taki
miał prowadząc mnie za rękę . Bał się mnie zgubić , do
dziś czuję . Ładny wiersz napisałeś Lvie :) .
Pozdrawiam
A ja mam doskonały próbnik wartości człowieka, którego
wprowadzam do domu. Są to moje psy, nie są groźne, ale
potrafią szczekać, aż do zagłuszenia. Ale jest parę
osób na które nigdy nie szczekały i z czasem okazywało
się że te osoby są warte przyjaźni mojej, mojej
rodziny i moich psów.
Jak rozpoznać twarze przyjazne ,dusze kochane które
nie krzywdzą i są z nami.
Nie łatwo jest przejrzeć serce czyjeś ,odczytać
intencje by nie ranić.Jest człowiek i są ludzie a
ludzie pseudo przyjaciele często ranią.Spotkasz
człowieka i będziesz wiedział że to "Anioł "który nie
rani.Pozdrawiam .
Nie łatwo jest znaleźć kogoś,komu moglibyśmy
bezgranicznie zaufać,mówią trzeba beczkę soli zjeść z
kimś ale to nie prawda.
Jak znaleźć te pokrewne dusze?,chyba tylko na beju:)
mnie wystarczy jedno spojrzenie w oczy. od razu znam
intencje i wiem czy uciekać gdzie pieprz rośnie, czy
zostać i pomóc... Ty też wiesz, prawda? pozdrawiam
ciepło :)