W jedności razem w miłości jedno
Oczami wyobraźni tyle razy, rozbierałem
Ciebie
by ubrać za chwilę w moje drżenie miłości
słowa
w pokornym oczekiwaniu na czułość pod
wezwaniem
słowa i duszy zdejmować bluzkę , stanik,
majtki,
Czy wolno o tym pisać!?
Kiedy moja nagość przykryła Ciebie - Twoją
seksualność.
Przymioty kobiety, wzwody , uniesienia,
drżenie ciała.
Dałaś mi szczęście siebie w oczekiwanej
rozkoszy,
pocałunków wyznań, powstała moja witalność
to coś co w cudownym uniesieniu połączyłem
z Tobą.
To my byliśmy i miłość naga i piękna
Oczekiwana i jedyna i tylko nasza.
I jeszcze w chwili uniesienia Cisną się
słowa-
Kochaj mnie - Tak, kocham Cię kochanie
moje
Jestem Twoja, Ja Twój
dziękuję Ci miłości Moja
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.