Jędrna krzepka
Niechaj a ty a ty
o wiersze nie prosi
bo każdy kamień
powie wiersz o Dosi
ona jak lutnia czysta wspaniała
była owieczką swojego pana
gdy dotknie tych kwiatów i osi
pozna zapach ich cichej doli
wówcas niebo armatą sie stanie
wystrzeli pokocha na nowo obłoki
bo one to kłębki owieczki czarnej
pomimo że nie w stadzie to łabędż koloru
te skrzydła i puch to jasna gromnica
która mową swoją jest światłem różnica
po niebie przepływają kłębki osoczy
krew dudni w studni pokłonić się kosem
kos to jest rodzina ptaków kochana
miłość braterska osłona kolana
jest rzepka i jędna kolorem piwoni
to bogactwo zycia mowa pęknychi dłoni
Komentarze (12)
Pozdrawiam ciepło i wakacyjnie.
Z zaciekawieniem przeczytałem Jadwigo.
Pozdrawiam :)
Ciekawie, nietuzinkowo.
Pozdrawiam serdecznie :)
Masz swój niepowtarzalny styl. Trochę zawile, ale
sympatycznie i ciekawie.
Miłego dnia :):)
Nietuzinkowo i refleksyjnie o Dosi, pozdrawiam ciepło.
Ciekawie i refleksyjnie :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Ciekawy wiersz o Dosi...
W oryginalnej formie.
Pozdrawiam serdecznie.
Z podobaniem. :-) Plusik stawiam i pozdrawiam
Ładny, ciekawi wiersz o Dosi. Pozdrawiam.
Ładny wiersz. Pozdrawiam :)
jędrna i krzepka jak przysłowiowa rzepka. I fajnie.
jędrna krzepka to synonimy, które znaczą to samo,
czyli w tytule wyszło masełko maślane ;)
za to refleksyjny wiersz o Dosi o brawa się prosi :))
Lekki przyjemny w odbiorze, nic tylko czytać i
podziwiać///
Serdecznie pozdrawiam :)