Jedyna
Piszę by przelać w te słowa częśc bólu
który mnie rozdziera.
Cierpię bo tak najwidoczniej być musi.
Z całego zycia pozostała karta do połowy
czarnym atramentem zapisana.
Z natłoku myśli wyrwać się pozwala.
Daje chwile ukojenia.
Kartka ta niewielka z zeszytu wyrwana,
krwią poplamiona.
Atrament przez łzy rozmyty.
Karta cierpieniem, czystym bólem pisana.
Moja wierna przyjaciólka.
Trwać będzie do końca.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.