jedyna prawda
pochłonięci sobą nie spostrzegliśmy że
“wszyscy kreteńczycy kłamią”
na wyspie życie stało się bezludne
czas odmierzał naszą jednostką
kaleczone sumienie
w imię najdroższego uczucia
nie mamy potrzeby odkupienia
konfesjonalnym monologiem
jest mało istotne jaką drogę
przeznaczył nam paradoks
najważniejsze abyś był obok
Komentarze (7)
Gdy ktoś blisko Twych dłoni, Twego serca…
łatwiej wszystko przetrzymać ....
walczę i z paradoksami...i z przeznaczeniem czasem w
imię okaleczonego sumienia(odkupienie?...hmm...poza
moim pojmowaniem)
"najważniejsze abyś był obok" faktycznie, wtedy cała
reszta traci na znaczeniu
Tak jest..nieważne jaką drogą..czy szeroką i usłaną
rózami, czy wąską i krętą..najważniejsze razem..Coś
jak "w zdrowiu i chorobie..w smutku i
radości"..obietnica dozgonnej miłości.. M.
Ma w sobie to "coś " ten wiersz, podoba mi się.
Nie czuję się na siłach aby analizować zawartość
tekstu, mogę jedynie mówić o wrażeniu jakie wywarł -
jest w nim potrzeba ekspiacji i próba pozytywnego
myślenia, chociaż tak na prawdę mimo empatii innych
jesteśmy i pozostaniemy samotni.
Wiersz ma w sobie coś smutnego, odkupienie i miłość
tak jakoś. Jak najbardziej wart przeczytania
wszystkiego dobrego