Jego imię. Marzenia
Dziwny ten pogrzeb
Jest smutek, zaduma, zbolałe serce,
nie ma kwiatów, ludzi, katafalku
Tylko wspomnienia idą
cienką drużką ze smutną twarzą,
zgorzkniałe, przygarbione, bez wyrazu.
Przechodzą nad grobem w milczeniu
bez słowa. Ani jedna łza nie spłynęła.
Dziwny to pogrzeb, dziwny i zmarły
oryginalne ma imię.
Marzenia.
Powiedział mi bywaj, zamiast żegnaj.
Może jeszcze się gdzieś spotkamy.
Nie na tym, to w innym świecie
poszukam ciebie, abyś mogła odnaleźć
siebie
Komentarze (8)
marzenia były i nie ma zniknęły umarły-piękny wiersz
mistrzowski
hmm ciekawie napisane. Brawo! pozdrawiam +
wiesz o czym piszesz :), lubię takie
wiersze,pozdrawiam.
doskonała puenta obecna wyrazistość zamknięcia
wypowiedzi podmiotu.
piekny wiersz...pozdrawiam
Poezja jest tu i teraz, mam nadzieję spotkać się nie
raz.
` Pięknie !
Pozdrawiam;)
Świetny wiersz i widać w nim rękę i serce fachowca
wiec nie będę tutaj wychwalać poszczególnych elementów
mających wpływ na doskonałość przekazu. To na pewno
jest poezja nie wierszyk.