Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Jego własna ironia

Jego palce przesuwają się
Po okruchach życia.....
Milczy.......
Próbuje stać się marionetką
Pomiędzy krzykiem wiatru
A krzykiem ironii.
Gdziekolwiek spojrzy
Cokolwiek spróbuje
Tam będzie cień Golgoty-
Jego własnego deszczu
I chłodnego powietrza.....
Wołają go! Zastyga.....
Ponownie-bezradność

autor

Inka

Dodano: 2005-07-16 10:10:16
Ten wiersz przeczytano 533 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Wolny Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »