Jej Bio-grafia cz. I
Z cyklu - Biografie
Urodziła się dawno. Po wojnie
Miała skromnie, bardzo skromnie
Była wtedy pełnia lata
Pewnie w owoce bogata.
Lecz nie zjadła żadnej gruszki
Ani listka od pietruszki
Zresztą... tego nie pamięta
Ponoć w sierpniu: "To zawdzięcza".
Już bociany się zbierały
I klekotem oznajmiały:
Jeszcze przed naszym odlotem
Przyniesiemy coś, lecz potem
To zapewne jest kłopotem.
Bo tam ziemia nie rodziła
Matka wątła, krucha była
Ojciec trudnił się w oświacie
A dokładniej tam w warsztacie.
Dotąd nie wie jak się stało
Że świat ujrzeć się udało
W noc sierpniową z kloszem gwiazd
W myśl natury pierwszy raz.
Drugi raz Ją urodzili
Urzędnicy z tamtej gminy
Przed południem w dzień targowy
Już jesienny bo wrześniowy.
Jadła często z blach pagaje
I zacierki na śniadanie
Nie myślała jak ma biednie
że to lata powojenne.
c.d.n.
Komentarze (14)
Mi am Mi am wczoraj jadłam " zacierki na śniadanie"
tak jak lien12345 z dynią, uwielbiam to danie.
Czekam na cd. Cieplutko pozdrawiam + zostawiam
i co dalej?..miłego dnia
Ja do dziś jem zacierki bo je bardzo lubię,
szczególnie z dynią :))))
Bardzo ciekawa biografia czekam na ciąg dalszy.
Pozdrawiam :)
Dzięki! ewciaw1963, w tym przypadku zapewne masz
rację, ale są przypadki, że pisze się oddzielnie / np.
coś uważać za pewne /.Pozdrawiam.
Bardzo ciekawa i wciągająca biografia...Trzecia
zwrotka,ostatni wers-"zapewne" piszemy
łącznie...sorrki za wtrącenie...Pozdrawiam
serdecznie...
Bardzo ciekawie i ładnie.
Pozdrawiam:)
Opowiadanie w swej konstrukcji proste, ale wciąga- w
trzeciej zwrotce wyrzuciła bym piąty wers - nie jest
konieczny a zmienia taką równą płynność rytmiczną:)
Pozdrawiam ciepło
Zaintrygowało:) A więc poczekam. Zacierki są pyszne.
Pozdrawiam niezwykle serdecznie:)))
Rozbudziłaś ciekawość i chęć przeczytania dalszej
części. Więc czekam . Pozdrawiam:)
"lecz nie miała wcale sennie", ja bym zmienił, choć
mnie przeklniesz :)
Odważna próba! Pozdrawiam!
Dobry początek..czekamy na ciąg dalszy :)
+
ciekawie się zaczyna ta historia :-)
Ciekawa jestem tej biografii,ja też jadłam zacierki na
śniadanie:)Pozdrawiam cieplutko.+++