Jej nie było...
...
Stała nad strumieniem,
kiedy ją ujrzałeś.
Zwiewną sukienkę miała,
uśmiechem czarowała,
biło od niej ciepło.
Radością promieniała.
blaskiem swoich oczu,
olśniewała.
Wtem ciebie ujrzała,
uśmiechnęła się mile.
Zawstydzony,
nieśmiałość swą ujawniłeś,
spuszczając wzrok.
Stałeś tak zmieszany,
nie wiedząc czy uciec,
czy też się tłumaczyć.
Oczy lekko uniosłeś…
A jej już nie było...
...
autor
chmurka na twoim niebie
Dodano: 2009-01-30 14:13:51
Ten wiersz przeczytano 513 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
wiersz bardzo ładny ..malenkie popraweczki i bedzie
super.. wlasnie .. czasem tyle tracimy gdy sie
zagapimy !! :) +++
Ja bym usunęła z drugiej linijki "wtedy", jakoś mi się
lepiej czyta: "kiedy ją ujrzałeś" niż "kiedy ją wtedy
ujrzałeś", ale to tylko moje skromne sugestie :)
Reszta na miejscu. Zaczynam wątpić w prawdziwość
twojego wieku... ;)
Interesujaco poprowadzony wiersz,lekkim piórem
napisany. To prawda czasem tracimy szanse na cos
wyjatkowego zbyt długo sie wahając.Warto podejmowac
ryzyko.
Czesto przez lęk, obawe czy zawstydzenie tracimy
wielką szanse. Pięknie :)
Sporo prawdy wiersz zawiera...Ciekawa treść
Wiersz ma przesłanie, ładnie zostało to wymyślone.
W pierwszej zwrotce do usunięcia dwa ostatnie wersy.
Już wcześniej dowiadujemy się, że stała, a później, że
stała chwilę.
...tak wyglądają..pierwsze spotkania....i serce dla
serca oddania... ciekawie napisany wiersz dobre
rymy...
ładny wiersz, w życiu też często spuszczamy na chwilę
wzrok, a potem już czegoś nie ma...