Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Jej nietakt

Umówiłam się z nią
po siedemdziesiątce.
Przekonywałam, że nie
musimy się spieszyć.

W głębi duszy bałam
się tego spotkania.
A ona czasem zadzwoniła,
Kiedyś nawet w okno
zajrzała.

Jej nietakt mnie przerażał.

Jak ona mogła takie
niezapowiedziane wizyty
składać moim sąsiadom
i przyjaciołom
lekarce, kasjerce
i miłośnikowi
winylowych płyt.

A najgorsze było to,
że wogóle była.

autor

dżakonda

Dodano: 2009-02-24 21:00:42
Ten wiersz przeczytano 612 razy
Oddanych głosów: 10
Rodzaj Nieregularny Klimat Pesymistyczny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (6)

suzzi suzzi

piszesz o śmierci prawda?...

arulek arulek

Ciekawie napisane daje do myślenia

bober II bober II

Kochajmy za to że są lub byli w naszej pamięci,
Pozdrawiam

nauzyka nauzyka

Bardzo smutny wiersz. I takie nie wprost. Piękny...

IGUS IGUS

Ciekawie,poczatek mi sie skojarzyl umowilem sie z nia
na 10:)heheh:)ale taki zagadkowy..

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »