Jej obraz
przez pryzmat czasu
rozmyty
wyblakły
wspomnieniem mżący
gdy wszystko pierwsze
ukradkiem przywłaszczane
pocałunek
dotyk nieśmiały
oswajane
zapach brezentu
gdy szybowaliśmy
w uniesieniu
wysoko
daleko
cisza
wysączyła do dna
solówkę Gilmoura
gdy serc bicie jednym
było
https://www.youtube.com/watch?v=o5Ht6WIhhmU
autor
Pterodaktylus
Dodano: 2022-03-10 05:15:20
Ten wiersz przeczytano 1473 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
Gminny poeta
Tak jak piszesz, Sławomirze - dokładnie tak - niby
ulotne, a jakże bliskie sercu. Pozdrawiam serdecznie.
Pan Bodek
Bardzo mi miło, że dane mi było sprawić przyjemność
zarówno duchową jak i dla ciała, a Gilmour... zawsze
ze mną, odkąd zacząłem interesować się muzyką - tak
sobie czasem myślę - gdyby Syd Barrett nie zaczął ćpać
i zaniedbywać swoich obowiązków jako muzyk i wokalista
- wszak na jego miejsce został powołany David - jak
potoczyło by się jego życie i kariera? Z drugiej
strony - chociaż ojcem sukcesu większości utworów Pink
Floyd jest Roger Waters - czy bez Davida kapela
osiągnęła by swą obecną wielkość? Tak czy siak -
talent ogromny - ostatnie płyty nagrywa David Gilmour
z trzydziestoosobową orkiestrą pod batutą Zbigniewa
Preisnera. Pozdrawiam. ^_^
Jastrz - tak, smuga cienia czy coś? ;]
irys
Bardzo mi miło być przystanią, gdzie możesz odsapnąć z
pozytywnym oddźwiękiem, zawijaj o każdej porze,
pozdrawiam gorąco. :)
Wolnuduch
Dziękuję pięknie za wizytę, pozdrawiam.
Na plusa zasłużyłeś. Są takie zapachu obrazy i dźwięki
które się zawsze kojarzą z czymś co kiedyś wydawało
się nam niezniszczalnym szczęściem. Pozdrawiam:))
Pink Floyd, Gilmour... moje klimaty!
Wiesz... robi wrazenie, piekny. :)
Dziekuje za uczte dla ucha i ducha.
Pozdrawiam serdecznie.
Boguslaw
Też się na tym złapałem. Życie się skończyło, a śmierć
jeszcze nie przyszła, więc wspominam dawne miłości.
Jak ładnie :-)
Dobrze dzięki Tobie odpocząć od codzienności.
Piękny wiersz, muzyki posłucham później, pozdrawiam.
BordoBlues
Ze Zbyszkiem, śp. kolegą toczyliśmy nieustający spór:
on twierdził, że najlepsza jest solówka z utworu
„Time” - ja, że „Comfortably Numb”.Jak w życiu - jeden
lubi ogórki, drugi ogrodnika córki, pozdrawiam
serdecznie. :)
Jak zobaczyłem link, to wiedziałem, kto będzie grał.
Myślałem tylko, jaki utwór. Comfortably Numb -
pięknie.
:):):)
Sisy89
Kri
Dziękuję bardzo, miło że wpadłyście do mnie - Kri -
dla mnie od zawsze Pink Floyd jest nr. 1 w muzyce,
aczkolwiek solowa działalność Davida Gilmoura, to
także niezła kopalnia przebojów - polecam serdecznie.
Przepiękny wiersz,
...wspomnieniem mżący...,super metafora, i muzyka
Gilmour, Pink Floyd- moja terapia tlenowa,
pozdrawiam serdecznie:)
Piękny wiersz.