Jesień
Lecą liście,
jak deszcz z nieba,
jeden spadł mi
na dłonie,
patrzyłam w niego,
jak w zwierciadło,
pożółkły,
z brunatną nicią
płonął.
Spojrzałam w przyszłość
swego oblicza,
ten liść podobny był
do mnie,
a usta wypowiedziały
słowo - przemijanie.
Zakryłam twarz, pomyślałam,
nie, nie teraz.
Pozwól mi Panie,
pozostać jeszcze kwiatem
na tej ziemi,
zanim przemienisz mnie
w kwiat nieśmiertelny.
autor
Grażyna Sieklucka
Dodano: 2014-09-09 08:48:22
Ten wiersz przeczytano 1526 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (43)
Pięknie i refleksyjnie o przemijaniu. Pozdrawiam
serdecznie.
Piękna przyroda - zasmuca
"kwiat nieśmiertelny" - ładnie. Pzdr
ładnie to opisałaś, a przemijania nie ma co się bać,
zawsze jest coś jeszcze
Dziękuję Kochani. Dobrej nocy.
Jesień w przyrodzie, jesień życia... Lecz pewna
jestem, że jeszcze przed nami nowe odsłony uroków
życia. Pozdrawiam ciepło :)
barwnie zmysłowo i jesiennie
o tym co nastąpi
pozdrawiam
"ten liść podobny był
do mnie,
a usta wypowiedziały
słowo - przemijanie."
Wszystkiego miłego :-)))
Ładnie o PRZYSZŁOŚCI - kwiat nieśmiertelny.
Ach ta jesienna nostalgia,
Pożółkła, zwiędła i zmęczona,
spojrzała na liść,
który na dłoń jej opadł
i cicho wyszeptała,
tak oto przyszło nam konać.
Pozdrawiam
witam dziekuję za komentarz dzis jeszcze cos napisałam
ale to chyba koniec bo ja tak jak mariat nie potrafie
czekam na jej komentarz
a twój wiersz na plus pozdrawiam
ładnie
Ciekawy wiersz,pozdrawiam serdecznie
Piękna nostalgiczna refleksja.Pozdrawiam serdecznie:)
a więc oczywiście
nie patrz na te liście:)))
pozdrowionka...