Jesień
Od kiedy
odzierasz wzrokiem
cynamonową skórę
wiem,
nadchodzi jesień.
Wiatr rozkołysał
ostatnie gamy
słonecznych dni.
Już nie wyrośnie szaleństwo
z korzeni
poplątanych włosów.
Znowu przyjdzie
zapętlić życie
w szare słowa,
nie żałować.
30.03.2022
autor
czerges
Dodano: 2022-03-30 22:59:41
Ten wiersz przeczytano 1180 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Ujmuje, przekaz wiersza...
Serdecznie, pozdrawiam,.:)
Odbieram jako zapowiedź nadchodzącej (lub już obecnej)
starości.
Żeby nie żałować...
wydaje mi się bardzo "wiodącą" myślą w życiu.
Z podobaniem pozdrawiam:)
Dobry wiersz, zatrzymał.
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękny wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
Za Markiem pozdrawiam
Mądry przekaz../zapętlić życie
w szare słowa,/ piękna metafora. Pozdrawiam :)
Witaj
Twoje wersy wyzwoliły we mnie wspomniana.
Obrazowo, fajnie
Pozdrawiam
:)
Bardzo dobry i zatrzymujący wiersz. Dobrze, że dopiero
na jesieni, bo wielu ma tak dużo wcześniej. Pozdrawiam
Z podobaniem przeczytałam tę mądrą refleksję.
Pozdrawiam
Rozbudzająca wyobraźnię, życiowa refleksja ujęta w
poetyckiej formie.
Pozdrawiam
Marek.
bardzo dobra, świetnie czytająca się, miniatura
pozwolę sobie za Annna2 :)
Pozdrawiam :)
Ladnie
Aczkolwiek wszystko zalezy od nas, samych i
okoliczności :)
Pozdrawiam serdecznie
Myślałem nad komentarzem, żeby nie napisać banału. Ale
słów zabrakło.
Serdeczności :)