Jesień też zachwyca
Po co czekać na zimę potem wiosnę...
zachwyć się jesienią
gdy rude kasztany
w zieleni się mienią,
żółte liście
z chłodem idą w tany
gdy ranek zamglony
a czasem zaspany
Zachwyć się jesienią!
kiedy widzisz tyle złota
i nim przyjdzie słota
polub ją, pokochaj
mówią że ona smutna...
a kto tak barwami zaprasza
i nudy rozprasza
gdy wieczór szybciej nastaje
słońce chowa się wcześniej niż latem
z dłuższych chwil w spokoju korzystaj
weź od niej żołędzie w swych
kapelusikach
podobne do twoich
niech chłód nie przenika
a ta ludzka niech się spóźnia
gdy często się śmieję
nie z innych a do nich
mam nadzieję
że mnie to wyróżnia
a płuca śpiewem rozhuśtane
wydają takie tony
jak wiosna w kwietniu
i niedzielne dzwony .
/C.D/14.9.13/
Komentarze (34)
E_J piękne dzięki . Ja... poeTa ?
Dusza poety potrafi się zachwycić każdą porą roku -
mamy na to przykład w tym wierszu:)
O, wreszcie coś radosnego o jesieni! Tak długo
czekałem... :) Wiele słonecznych dni, dęby i
kasztanowce zrzucają swe "dzieci", można ludki
budować, ciepło jest... ładnie :)
lekko i Radośnie
i ja bardzo lubię jesień
lekko i Radośnie
i ja bardzo lubię jesień
Każda pora roku ma swoje mroki i uroki! Pozdrawiam
jesiennie ciepło Cecylio :D
Masz rację. Trzeba umieć się odnaleźć w każdej porze
roku. ładnie to ujęłaś. Pozdrawiam:)
eremi,roberttino,Madison,mojeszkice,nowicjuszko ŁZO i
wszyscy nie wymienieni- dziękuję,że zajrzeliście do
mnie,Dziś za oknem buro,ponuro, to raczej złości, a
nie powód do radości.Dawajmy ją z siebie,nie bierzmy z
przyrody.Z uśmiechem mózg podobno inaczej
pracuje,czego na najbliższe dni Wam życzę i serdecznie
pozdrawiam .
Mariat- pięknie podsumowałaś jesień i moje na nią
patrzenie. Dziękuję,że żajrzałaś.
Dobrze radzisz Cecylko, zachwyć się jesienią i jej
walorami, bogactwem urodzaju, a nie tylko w maju
kwiatem i maturą. Przecież ludzką jest naturą by
piękno dojrzeć w każdym miejscu i o każdej porze.
Twoja pora jesienna w wierszu jest taka radosna.
Pozdrawiam :)
Pójdę nazbierać liści klonowych,
będę robiła bukiet zimowy
w róże poskręcam jeszcze wilgotne
potem wysuszę i spryskam złotkiem
złożę po kilka, liśćmi obłożę
i do wazonu na zimę włożę
Pójdę nazbierać liści klonowych, będę robiła z nich
bukiet zimowy
w róże poskręcam jeszcze wilgotne
potem wysuszę i spryskam złotkiem
złożę po kilka, liśćmi obłożę
i do wazonu na zimę włożę
Tyle radości w Twoim wierszu, Cecylio, że aż się
dziwię tej burości za oknem:)
Pozdrawiam
a ja kocham wszystkie cztery pory roku,
bo każda z nich; wiosna, lato, jesień , zima -
ciebie mi zawsze przypomina! (Klenczon & Czerwone
Gitary)