Jesień życia
jak dzień i noc spotykają się ze sobą
tak Ona każdego dnia
z uśmiechem i sercem pełnym szczerości
dzieli się miłością.
Oni na ostatnim swoim zakręcie u progu sił
wypatrują jej
jak promieni słońca
usiądź przy mnie choć na chwilę
czuły dotyk kruchych dłoni
kilka ciepłych słów
a w oczach znów radość
tak niewiele w życiu pogodnych dni
jak i ludzi których wzrokiem wypatrujesz
miłość znajdujemy w najmniej oczekiwanym
miejscu dobroć i szacunek tylko u ludzi o
miłosiernym sercu Bóg chodził wszystkimi
ścieżkami
tak On i Ona co dobroć w sercu ma
może również spotka i nas
by ukoić jesień życia

Jacek1972



Komentarze (51)
Dziękuję serdecznie za czytanie i komentarze.
wydaje mi się, że "z" powinno się przenieść do
kolejnego wersu
tak Ona każdego dnia z
podobnie w wersie 9 i 14
treść zatrzymuje
Tak jak w przyrodzie wszystko jesiennieje w życiu
doczesnym nikogo z nas nie ominie - jedno co jest
sprawiedliwe Pozdrawiam serdecznie Jacku
Piękna refleksja nad przemijaniem.
Dobrze,że potrafimy wejść w zadumę i rozważyć te nasze
ziemskie sprawy. Pozdrawiam sergecznie.
PS
O czymś zapomniałam;
dlaczego On z dużej, a ona z małej litery?
Witaj,
zakładam, że ta refleksja jest prawdziwa, bo tak
piszesz o sobie...
Intresujace, chociaż dość popularne - jest
porównanie pory roku do wieku ludzi.
Ubolewanie nad liczbą pogodnych dni jest o tyle
niezrozumiałe,(dla mnie) że wiosna,lato, a i jesień
wydają mi się bogate liczbowo i ilościowo i
jakościowo.
Martwi mnie także porównanie ich z ludźmi - brzmi
bardzo pesymistycznie, ale to zapewne Twoje
doświadczenie, a zatem i prawo do takiego ujęcia
problemu.
Wybacz tak analityczny i przydługi komentarz, ale to
sprawa wyczucia i nastroju tego tekstu - tak na
mnie, żyjącej na progu 'zimy'- działającego.
Ale uśmiech nieodmiennie zostawiam i serdecznie
dziękuje za pamięć.
Pozdrawiam z /+/
wszystko od nas zależy przyjacielu ... jaką życia
jesień będziemy mieli ... gdy jedno z nas odchodzi
...to nie znaczy... że jesteśmy starzy ... lecz ważne
by sercem być młodym ...i nie zamykajmy drzwi przed
przyszłością to pomoże nam spotkać się z nową miłością
..
również pozdrawiam Ciebie i Twoich bliskich serdecznie
...
Dziękuję Olu i Pozdrawiam serdecznie
Jesień życia czasami wydaje się nam, że to bardzo
odległy czas zanim człowiek się spostrzeże, zauważa to
już nadeszło?
Jacku, refleksyjny i uczuciowy wiersz każdy chce razem
się zestarzeć z osobą ukochaną, z którą przeżyło się
całe życie czasami bywało różnie jak to w życiu, lecz
się udało:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i uśmiech ślę, Ola:)
Obie jesienie - ludzka i w naturze,
obydwu nie lubię, choć grają w chórze.
Pozdrawiam Jacku, fajnie to semantycznie ułożyłeś.
Pięknie:)pozdrawiam+
A może Ona jest Nim, a On - Nią? Piękny wiersz.
Jesień to czas odchodzenia,przemijania.To wielki
smutek.Dobrze mieć kogoś bliskiego,kochanego kto
będzie z nami w taki czas, otuli miłością ,wyciszy
lęki.Wiersz bardzo na tak.Pozdrawiam.
Co do pomyłki, to nic się nie stało.
Nic nie przeminęło
mimo że było
to co jest i będzie,zapomniani przez wszystkich
odchodzimy z tego świata.
Dziękuję Stello :)))