Jesienią
Dziś pogoda minorowa,
dzień przed świtem płakał deszczem.
Znów pod kołdrę chcę się schować,
nie oglądać świata jeszcze.
Za zakrętem już październik,
zmoczył wszystko na odchodne.
Wstaje słońce jak pies wierne,
złapię myśli te pogodne.
Zamiast liści lecą wersy
zjesienniałe widząc drzewa,
kiedy tylko upadł pierwszy
to zaczęła dusza śpiewać.
Więc radosne piszę wiersze.
Niech się stanie co chce potem,
skoro umiem czymś się cieszyć
w pustym domu siedząc z kotem.
Anna Bania 02.11.2015
Komentarze (41)
Ładnie.
Baaardzo ładnie :) pozdrawiam cieplutko :)
Ładna jesienna melancholia z nutką optymizmu:)
Ładnie, ciepło o jesieni:)
Ładna Twoja jesień , a kotek zamruczy:)
Pozdrawiam cieplutko Aniu kochana-:)
fajne
Jesień bywa piękną, również szarą i ponurą.U Ciebie
jest ciepła i radosna.Jak twój mruczek.
Super wiersz napisałaś dzięki deszczowej aury i lisci
jesiennych
Lubię kolorową jesień i pogodne wiersze
Pozdrawiam serdecznie
fajna ta Twoja jesień. W tym roku Nas rozpieszcza,
jeszcze ciepło :)
Wspaniały wiersz,a kot dobry na samotność.Mam takiego
Maciusia na działce,pozdrawiam cieplutko :)
Jesień od zawsze ociepla moje serce -
słonecznym światłem i złotymi barwami.
Najbardziej grzeje mnie jednak czułość i troska-
bez nich jesienne ciepło niepełne by było.
Ładnie Aniu, optymistycznie i z radością w sercu,
pomimo jesieni i samotności, chociaż kotek do
przytulenia pozostaje. Pozdrawiam:-)
Świetny, bardzo obrazowy wiersz:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Świetny wiersz. Pozdrawiam.
zanim jeszcze jesień płacze deszczem można wyjść z
domu i nie smucić się jeszcze...