Z jesienią pod rękę
Do twarzy mi z ciszą bezgłośnych
akcentów.
Jesienny makijaż w pastelowym tonie
nakładam z pietyzmem i tak będzie co
dzień.
W swych myślach zatrzymam spokój
pomaleńku.
--
Pod rękę z jesienią będę spacerować,
w chwilach bezszelestnych, w ukojeniu
serca.
Dojrzałość jesienna już nieco
zżółknięta,
w swych wersach przypomni, że jest wciąż
urocza.
--
Poflirtować zechcę z promieniem
ostatnim,
chociaż już spłowiała różnobarwność
nieco.
Bałamutna jesień sprzyja mym uśmiechom
i potrafi jeszcze szczęściem mnie
nakarmić.
--
Wciąż jest na gałązce ten listek
ostatni,
póki wiatr go szczędzi, nadzieja nie
umrze.
Uporczywie żyje w swym radosnym
triumfie,
do chwili niebytu, póki nie opadnie.
Komentarze (17)
Piękna klimatyczna liryka.
Pozdrawiam ciepło.
Cudowny, jesienny klimat i chodzenie z nią pod rękę.
Pięknie i lirycznie!
Pozdrawiam Elu, serdecznie.:)
Stworzyłaś piękny, rozbudzający wyobraźnię klimat.
Pozdrawiam
Marek
Liryczny klimat. Jesień w pełnej krasie. Dobrego dnia
:):)
bardzo ładny wiersz szkoda,że mogę oddać jeden głos
Wszystkim gościom serdecznie dziękuję za wizytę i miłe
komentarze, pozdrawiam ciepło :)
Jak zwykle na plus:))
Uroczo, z wielkim podobaniem oraz uznaniem, pozdrawiam
ciepło.
Ładnie o jesieni życia, ona także może być urokliwa, a
jest z pewnością bezcenna...
Pozdrawiam, z podobaniem wiersza :)
Cóż mogę napisać. Bardzo mi się podoba Twój wiersz i
nie tylko ten. Pozdrawiam serdecznie :)
Poczatek jesieni jest ciepły i cudny ale gdy się
kończy bywa często nudny... Pozdrawiam Cię serdecznie
EluK:)
Bardzo, bardzo, bardzo...
Wspaniałe są Twoje jesienne klimaty...
Z nieustającym podobaniem.
Pozdrawiam serdecznie :)
Urocza ta jesień, piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Cudności te Twoje wiersze Elu:)
Pozdrawiam, zauroczona, z uśmiechem :)
Jesiennaś nieustannie Elu, teraz bedziesz zimowa wnet,
ciagle pięknie!
Głos mój i szacun jest twój!