Jesienna Róża
Wrześniowym wieczorem, dnia jutrzejszego
W cieniu spadających liści, ptaków lecących
Płacze rozpaczliwie okolica
Liście złote roztaczają smutek
Słońce czerwienią spala dookoła swą
barwą
By za chwilę kurtyna deszczu spadła
Po tych słowach czas pożegnania lata
Jeszcze ostatnie pachnące jesienne róże w
ogrodzie
Musujące zapachem koleje losu
Płatki spadające jak łzy deszczu
Powoli opadają jeszcze na zieloną trawę
Jeszcze chwila momencik zostanie
Tylko te wspomnienie i zapach róży
jesiennej
Komentarze (2)
O jesiennych różach zawsze pięknie ale też i smutno.
Pozdrawiam
witaj...ładne metafory,ciepły klimat
,romantycznie,pozdrawiam miło++++