Jesienna tęsknota
Odeszło piękne lato
jesień już się zbliża
kolorami się mieni
w parku jarzębina
wiewióreczka ruda
wśród gałązek biega
zbiera orzeszki na zimę
by ominęła ją bieda
klucze żurawi pod niebem
głośne pożegnanie śle
wrócimy na wiosnę
gdy słońce zjawi się
mewy śmieszki spokojnie
na falach się bujają
bryza lekko zawiewa
wspólne szanty śpiewają
żółta plaża opustoszała
fale muskają brzeg
molo spowite jesienią
kochany niedługo spotkamy się.
Komentarze (12)
Mnie też ogarnęła jesienna melancholia. Pozdrawiam
Takie tęsknoty są zrozumiałe, pozdrawiam:)
Ładny wiersz po przerwie ... jeszcze tylko zima i
wiosna i będzie lato jak marzenie ...
Piękny wiersz...
Ładna jesienna melancholia. Morze jest piękne o każdej
porze roku :)
najbardziej przemówiła do mnie ostatnia strofa.
jesienna, opustoszała plaża i szumiące fale na tle
oddalonego mola przemawiają do wyobraźni.
spacer w takiej scenerii byłby bardzo poetycki.
dostałem w prezencie od nieocenionej Ziu-ki film do
ostatniego wiersza.
pozdrawiam i nienachalnie zapraszam :):)
Jesienna melancholia w nastrojowym
wierszu.
Miłego dnie.
W każdej porze roku jest piękno. Trzeba tylko umieć je
dostrzec.
Ładny wiersz.
Pozdrawiam.
Marek
To lato tak umęczyło że jesień przyjęłam jak
zbawienie, niech trwa do grudnia :)
ooo... jak dobrze, słodko i błogo :-)
Piękna jesienna melancholia.
Pozdrawiam serdecznie.
czuć ją już w kościach- zimno.
klucz żurawi( śle)