Z jesiennej mgły
dziękuję
że pojawiasz się w moich snach
gdzie spacerujemy po mlecznej drodze
siadasz na mojej ulubionej ławeczce
wypatrując kiedy się pojawię
obiecuję
że wyłonię się z mgły marzeń
usiądę obok trzymając ciebie za rękę
szepcząc słowa których wyczekujesz
płynące z serca wypełnionego miłością
wiatr
pozamiatał na deptaku kolorowe liście
opustoszały zimne ławki
a w nas gorące pragnienia
przytuleni idziemy w lepsze jutro
26.10 – 27.10.2011.
Komentarze (49)
Kruszeją lody po takiej dozie romantyzmu
piękne tchnienie miłości
pozdrawiam serdecznie:)
ładny ,romantyczny wiersz,,
Na Plath.pl coś już pana nie widać ;_) Pozdawiam
Piękny romantyczny wiersz,tyle w nim
miłości:)Pozdrawiam serdecznie
Bardzo piękny wiersz Karolu. Pozdrawiam serdecznie
dziekuję za tak ciepłe komentarze
Krzemanko - dzięki za cenne uwagi naniosłem już
poprawki - zawsze Jesteś u mnie mile widzianym gościem
- pozdrowionka
Czyli marzenia wyłącznie senne Karolu? Bo tak to sobie
interpretuję.
Pozdrawiam
Jurek
Ładna obietnica. Zastanawiam się
czy nie lepiej od "przybędę z mgły"
brzmiałoby "wyłonię się z mgły"?
A zamiast:
"szepcząc słowa na które oczekujesz"
"szepcząc słowa których oczekujesz" lub
"szepcząc słowa na które czekasz".
Miłego dnia.
niezwykly klimatyczny wiersz pozdrawiam
-przytuleni idziemy w lepsze jutro-
i jest nadzieja,
buziołki
Panie Karolu, bardzo mi się podoba styl :)
Jak ja lubię tę Twoją romantykę.Wszelkiej pomyślności
Karolu.
Karolu romantyku
te ławeczki obok ukochana osoba alejki obsypane liśćmi
pamieta się o tym na zawsze :)
pozdrawiam:)
Romantycznie i optymistycznie chociaż w śnie. Miłego
Karolu