jesiennie
językiem jesieni
liźnięte lato
oddało złotą koronę
królową kolorów
w nią ubrawszy
oddala się
w lekkim pokłonie
ciepłym tchnieniem
dmuchnie jeszcze
na liście zroszone
jesiennym deszczem
zamoczy stopy
w ciepłej kałuży
zaduma się chwilkę
może trochę dłużej
rozbłyśnie jasnego
warkocza płomieniem
i odejdzie w końcu
za drzew długim cieniem
autor
anatea
Dodano: 2010-09-15 19:17:05
Ten wiersz przeczytano 588 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
jesiennie i pięknie :-)