A jeśli
https://youtu.be/aU-3t8Wav7U
A jeśli będę bardzo starą kobietą,
wieczorem wciąż myślę o tym.
Gdy świat szarość zamieni na kolor złoty,
będę młodą gniewną, przedwcześnie
urodzoną?
Jeśli życie będzie tylko smętku kluczem,
a czas na dno spadnie jak łza.
A gdy dzień ułoży w środku słony żal
proszę, by Bóg siłę mi dał.
Kiedy w pudełku będą moje uszy,
zęby w szklance opłuczę,
a tuż obok mnie oczy, jak się obudzę.
Tych, których w żaden sposób nie wyjmę,
spokoju też nic nie wzruszy.
Jak będzie można, do przeszczepu daruję.
Komentarze (41)
Ujmująca refleksja nad starością i przemijaniem,
wyrażająca nadzieję na siłę i spokój w obliczu tego,
co przyniesie przyszłość.
(+)
Nie każdemu jest dane dożyć sędziwego wieku a gdy
łaskawy los pozwoli to na własnej skórze odczuje się
słabość fizyczną i potrzebę opieki drugiej osoby. Żeby
nie zgnuśnieć w fotelu przed telewizorem, starać się
nie myśleć o upływie czasu i czerpać radość z każdej
przeżytej chwili.
Z podobaniem wiersza serdecznie pozdrawiam :)
Niezwykle zatrzymujące, wzruszające wersy, z uznaniem
i w zadumie, pozdrawiam ciepło, życząc udanego dnia.
*całościowo
*biorąc
Nie ma uzasadnienia, więc posłużę się dalej słowami
pani doktor Zuzanny Guty(fragm)
Zuzanna Guty podchodzi do analizy sonetu
ca³oœciowo, bior¹c pod uwagę zarówno metrykê i
strofikę analizowanych utworów, jak i ich budowę
składniową i instrumentację głoskową. Co ważne,
omawia wszystkie typy sonetów, nie tylko te
najbardziej tradycyjne, pisane wierszem regularnym,
przeważnie sylabicznym, ewentualnie sylabotonicznym
i rymowane zgodnie z ustalonymi w tradycji
schematami, ale także utwory układane wierszem
nieregularnym bądź wolnym i bezrymowe (białe).
Zauważa, że obok rymów dokładnych poeci stosują w
sonetach także asonanse, a niekiedy konsonanse.
Nie pomija innych zjawisk organizacji brzmieniowej
tekstu poetyckiego, aliteracji i onomatopei.
Widok Zuzanna Guty, Sonet w poezji polskiej po 1956
roku, Lublin: Wydawnictwo KUL, 2017, 255 s.
Dziękuję za wpis.
I zapytam- czy możesz uzasadnić swój komentarz?
To nie jest sonet! Nie spełnia żadnych wymogów formy,
a samo rozbicie wersów na udające sonet strofy - nic
nie zmienia. Z rodzajów dostępnych na beju do tego
wiersza pasuje jedynie "nieregularny". Wybacz uwagę,
ale z mojej perspektywy jest konieczna.
Punkt za treść oraz pointę o przeszczepie spokoju.
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję.
Czas zmienia nas mimo braku naszej zgody i nasze
wiersze w tym temacie
są szczególnej urody, gdyż mają wartość historyczną.
Nie ma się co martwić na zapas, ja zawsze sobie
powtarzam co pisane to nie przeskoczymy...pozdrawiam
cieplutko.
Dziękuję bardzo Wszystkim.
Tak należy przeciwstawiać się upływowi czasu... i te
oczy obok, wspaniale. Świetny i szlachetny przekaz w
wierszu.
Pozdrawiam:)
P.S co do przeszczepu, to mam podobne zdanie...
Dobry, bardzo życiowy wiersz,
przypomina mi jeden z wierszy Szymborskiej, tam też
były uszy w pudełku, ale ona na swój wiek mówiła, że
dobrze się czuje, oby każdy z nas tak się czuł i
doczekał późnej starości, w niezłej formie.
Pozdrawiam, z podobaniem dla wiersza, Aniu :)
Pięknie Aniu zasneciłaś mimo że w smutnej odsłonie.
Pozdrawiam cieplutko Kochana :*