A jeśli ciebie nigdy nie...
A jeśli nigdy ciebie nie spotkam,
Nigdy twych dłoni nie dotknę,
deszczem o szyby cicho zadzwonię,
Stojąc samotnie w oknie.
Ptakiem na wietrze, nad wielkim morzem, nad
wodą oceanu,
ptakiem pofrunę i siądę w ciszy
snem ci się ziszczę nad ranem.
Ty musisz wiedzieć że płyniesz we mnie,
w żyłach mych śpiewasz tętnem,
kryjesz się w oczu bursztynie ciemnym,
spadasz zachwytem w me ręce
A jeśli nigdy ciebie nie spotkam a los
poplącze nam ścieżki,
na twym ramieniu myślą usiądę,
niosąc ci nieba niebieskość
Komentarze (14)
Wciąż pełna nadziei :)
- nawet nie będzie wiedział...
a moze to bęzie-o 50 lat za późno... - aby mogl się
zorientowac.
zresztą - masz chybawszystko,coCi potrzebne
doszczęscia: Rodzinę - i listy o niedotarcia, ktore
potrafisz napicac - gdy tylko zechcesz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Przepięknie :)
Pozdrawiam ciepło :)
Przepiękna melancholia. :)
Kolejny raz kłaniam się nisko.:)
Urokliwy wiersz, tęskny...
Pozdrawiam
Bardzo ciepły i pełen tęsknoty wiersz.
Czytałam z przyjemnością :-)
Piękne uczucie. Jednak nie zdziwiłbym się, gdyby on
uznał, że to mało.
Pięknie wyrażone tęskne zamyślenie :)
Czekać i tęsknić też trzeba umieć. Choćby pisząc takie
piękne wiersze. Serdeczności zostawiam:)
Pięknie ujęta tęsknota.
Piękna tęsknota ubrana w wersy.
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękny wiersz,
trącił czułą strunę,
pozdrawiam serdecznie:)
Tylu jest ludzi którzy się nigdy nie spotykają zatem
myślę że trzeba napisać nowy wiersz z gatunku tych "a
gdy cię spotkam" Pewnie będzie bardziej ciepły.
Pozdrawiam z plusem:))
a los zakręci nam ścieżką,
na twym ramieniu myślą usiądę,
niosąc ci nieba niebieskość.
Odbieram wiersz w klimacie melancholii