jest maleńkie coś...

Wpisuję się na listę obrażonych, bo w wierszu jest to
coś, że mi się podoba :)

Jest maleńkie coś co napiszemy-
interpunkcji brak bo jej nie chce-my
echo po tym ale bardzo duże-
dziwię się choć czasem aż się duszę-
piszesz to co pisać chciałaś-
wiele pisaniem swym zdradzałaś-
ukyłaś także bardzo wiele -
widzę to co nie widzi wiele;)
;)

Jest taki Ktoś, czyje wiersze zawsze się czyta z
wielką przyjemnością...Twoja poezja miła Poetko,
zawsze przyciąga czytelników, którzy wiedzą czym ona
jest. Pozdrawiam serdecznie.

w twoim wierszu try siostry pilnują i czuwają..twoje
myśli głębokie...a serce szeroko
otwarte.....pozdrawiam...

Nie wiem czy pani zdaje sobie sprawę, ale pani
komentarz dotyczy w równym stopniu wszystkich
komentujących (niezależnie od pani intencji). To
przykre, że obraża pani wszystkich, którzy zgodnie z
panie pozwoleniem (jakim jest publikacja) wyrazili
jedynie swoje zdanie o wierszu (niezależnie od tego
jakie jest to zdanie). Nie wiem czy warto w takim
przypadku podzielić się uwagami ale co tam... Po
pierwsze po co ten rym na końcu? Psuje końcówkę
(zwłaszcza biorąc pod uwagę, że miał to być wiersz
"bez rymów" i takie nastawienie rodzi się w czytelniku
na początku). Można to z pewnością w prostu sposób
poprawić, wystarczy chcieć. Po drugie, nadmiar słów,
tutaj mogę polecić lekturę "Dekalogu dobrego wiersza"
Leszka Żulińskiego (do znalezienia w sieci), który
również o tym wspomina, oraz zawiera cały szereg
przydatnych tu uwag. Nie jest to moim zdaniem ani
świetny, ani cudowny wiersz, dla mnie jest zwyczajnie
przeciętny, kopiuje ograne motywy w sposób mało
twórczy, nie wnosi absolutnie niczego do tematu. Jest
jednym z tysięcy podobnych, a za jakiś czas będzie o
nim pamiętać tylko autorka. Naprawdę takie pisanie dla
samego pisania jest tym co chce pani uprawiać?
Przecież ma pani dużo większy potencjał, to było widać
w innych wierszach, są przebłyski własnego stylu,
własnej poetyckiej mowy ale nadal jest ona zalana w
powtarzanym języku, który już nie zaciekawi niemal
nikogo poza bejem. Stagnacja na tym etapie rozwoju
świadomości poetyckiej to zdecydowanie zły pomysł.
Pozdrawiam i życzę imperatywu. (Czy naprawdę obrażanie
każdego kto skomentował ten wiersz było potrzebne?
Przepraszam ale to było zwyczajnie smutne, szukanie
"wielkiej słabości" od razu, bez refleksji w
komentujących a nie w wierszu to niestety oznaka
zupełnego braku dystansu)

Czasami w zaskakujący sposób po długim okresie
przyjaźni , przychodzi rozczarowanie.
Wiersz wymowny.

Zastanawiam się "stażu" czy Ty i wielu innych
występujecie w roli krytyków...czyżby znawców dobrej
poezji? Nie wymienię z grzeczności nazwisk, pseudo
nicków, którzy poza pozerstwem nie mają NIC do
zaoferowania, głupoty jak mówią nie trzeba podlewać by
rosła :-) Ośmielacie się wypisywać banialuki sami nie
pisząc lepiej, często Wasze wiersze nie nadają się
nawet do przedszkola. Skąd w Was tyle złości? Czytam
Wasze komentarze i ciągle piszecie jedno i to samo,
staroświeckie...:-) metody. Jesteście tylko tymi,
którzy mają odwagę na "atak" który często jest oznaką
WIELKIEJ SŁABOŚCI :-)!!!. Wielcy znawcy poezji,
żałosne te Wasze komentarze. Pozdrawiam

Dlaczego tyle powtórzeń( czasami , przyjaciela)? Niby
nowocześnie( brak interpunkcji) i staroświeckie
metafory(rysujemy płatkami kwiatów oddech,
malujemy łzami czas który umyka). Próba eksperymentu?

piękny oryginalny wiersz .... pozdrawiam ciepło

świetny wiersz! trzeba wierzyć, że w końcu kiedyś
coś...i nie zamykać się na ludzi. pozdrawiam
serdecznie.

Przyjazn, milosc, to najpiekniejsze uczucia na tym
swiecie. Tylko o przyjazn dzis trudniej niz o milosc.

Orginalnie napisany wiersz. Z uznaniem daję+!

O prawdziwych przyjaciół dzisaj bardzo trudno...ładny,
ciepły wiersz...pozdrawiam!

jutta prawi dobrze bo ster marzeń trzymany musi być
przez żeglarza realnie i kobiecą intuicją Wiersz
wymowny + Pozdrawiam ciepło:)

Nie jest latwo znalezc prawdziwego przyjaciela i
zaufac do konca ..pozdrawiam