jestem płazem
Jestem płazem
W grubej skorupie
skrupulatnie tłumię swoje emocje
W jej wnętrzu nieustannie toczy się
walka
między niepohamowaną radością
szczerym donośnym śmiechem
A bólem, krzykiem,zwątpieniem
i łzami
Moja twarz jest bez wyrazu
Nie maluje się na niej uśmiech,
Nie znajdziesz też śladu smutku.
Schowałam wszystko, głęboko
w obawie przed światem.
Nie ufam ludziom.
Nie mów, że nie mam uczuć
Nie dziw się
Że nigdy nie jestem szczęśliwa
I nigdy nie płaczę
Zrozum
ja jestem tylko płazem.
Komentarze (4)
Emocji nie warto dusić w sobie bo prędzej czy później
wybuchną.
Ciekawie napisany wiersz, pozdrawiam.
płazem nikt nie jest tylko po ludzku odczuwa Kiedyś
otworzy serce, gdy rany zabliźnią się Bardzo ładny
Wartościowy Obraz wielu ludzi,którzy zamykają się w
sobie przed światem:)
Cóż.... nie wszyscy chcą okazywać swoje uczucia.
Jednakże niedługo i tak one same wybuchają. Nawet
"płazy", jak to ujęłaś, mają dusze i mają serca. I ono
bije, czy tego chcą czy nie. Pozdrawiam cieplutko. :)