jestem zawsze dla ciebie
weź klucz do moich drzwi
i wchodź kiedy tylko zechcesz
z kwiatami lub piernikami
z siatką kłopotów
albo z naręczem uśmiechów
po prostu bez zaproszenia wpadaj
w fotelu wygodnie zasiadaj
wypij kawę albo gin
jeśli zostawisz po sobie okruchy
chętnie posprzątam z myślą że tu byłaś
witam po krótkiej przerwie niespowodowanej buntem tylko sprawami osobistymi
autor


edikruger65


Dodano: 2007-05-23 05:11:32
Ten wiersz przeczytano 680 razy
Oddanych głosów: 52
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Wiersz lekko się czyta,jest taki prosto z
serduszka,śliczny...
.. wchodź kiedy zechcesz../ to jestem i czytam,lekki
zabawny wiersz..powiem wiatrowi aby zaniósł wieść,że
czekasz ...:>
tak powinno byc, prosto i do rzeczy
bez zadęcia i byków
miło, ze wróciłeś, a okruchów Ci napewnozostawiliśmy
wiele, wszak my-"czytacze" , śmię rzec Twoi
przyjaciele zawsze nos wsadzamy do okienka, gdzie
ładnie napisane.
Taka jest prawdziwa przyjaźń, po prostu czeka i jest.
praktyczne podejście do sprawy: nie ważne po co ktoś
jest, ważne że JEST;*
bo tylko to się liczy;)
Cudownie było by tak wpadac /bez zobowiazań/
pieknie to ujęłeś..))
Ciepły, taki codzienny, naturalny odruch. Taki
powinien być każdy człowiek- otwarty na drugiego.
Tak bardzo po ludzku traktujesz miłość, przyziemnie a
zarazem czule i troskliwie, tak prawdziwie..... podane
w prosty, ale piękny sposób.......