Jesteś...
Jesteś...
Znów widzę Cię...
Dziś moja wyobraźnia jeszcze dokładniej
opisuje Cię
Jeteś blisko,bliżej
Z każdym Twoim krokiem coraz mocniej bije
serce me
Proszę,podejdź jeszcze troszkę
Pozwól mi dotknąć rozpalone ciało Twe
Chcę pokazać jak bardzo pragnę Cię
...Po mojej skórze przechodzi kolejny
dreszcz
Na szyji czuję Twój ciepły oddech
Do ucha wpada niespieszny,liryczny szept
Czuję,że drżę
Już nie mogę powstrzymać się
A Ty wciąż pieścisz ciało me
...Powoli stajemy się jednością
W ekstazie krzyczę...
...Na zawsze pozostań mą...miłością.
wiersz ten dedykuje Kubie,bo to właśnie On na nowo nauczył mnie cieszyć się życiem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.