Jesteś bliżej mnie,
niż mogłoby się wydawać;
trzy lata minęły a ja nadal
przechowuję w szafie koszulę
twoją najbardziej ulubioną
odświeżam od czasu do czasu
żelazkiem fałdki wygładzam
wkładam; to nic że za duża
rękaw przybliżam do ust
w mankiet się spowiadam
i wcale nie jest mi lżej
głaszcząc manufakturę
pachnącą płynem do prania
zapach śliwkowego tytoniu
do nieba ze sobą zabrałeś.
dla św.p. kochanego męża
autor
_wena_
Dodano: 2022-04-27 09:42:54
Ten wiersz przeczytano 6874 razy
Oddanych głosów: 119
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (115)
Sorry, dopiero chcąc oddać głos zauważyłem, że już
Cię dużo wcześniej odwiedziłem...
Ja ze swoją pierwszą żoną przeżyłem 35 lat.W ubiegłym
roku zaliczylibyśmy złote gody. Niestety Biała Dama
- nieuleczalna choroba mi ją odebrała. Miłość,
wspomnienia wspólnie przeżytego czasu na zawsze
pozostaną w sercu i pamięci. O naszej miłości,
historii naszego małżeństwa, mojej i jej rodziny
mógłbym ciekawą książkę napisać. Jednak lenistwo oraz
szereg codziennych ważniejszych obowiązków w domowych
i przydomowych sprawach mi na to nie zezwalają.
Fajny, pełen melancholii wiersz Wando. Serdecznie
pozdrawiam życząc miłego wieczoru i udanego weekendu
:)
Dziękuję Beatko za wgląd do wiersza.
Śląc serdeczności, miłej niedzieli życzę :)
wzruszyłaś Weno,
przytulam.
Turkusowa Anno, sarevvok i szadunko, dziękując za
przeczytanie i komentarze, serdecznie Was pozdrawiam
:)
Jestem tak wzruszona, że nie napiszę nic ponad to, że
wiem, jak to jest tulić przed zaśnięciem koszulę, w
której najpierw odnajduje się niepowtatrzalny zapach
bliskiej odoby, a potem i on ulatuje.
Pozdrawiam ciepło.
Jestem na TAK, aż się łezka w oku kręci ;) pozdrawiam
i głos zostawiam +++
Wzruszający wiersz...
Nie zadręczam się na co dzień, ale przychodzą takie
chwile, że tęsknota mnie dopada; całe szczęście, że
nie trzyma mnie w swoim uścisku zbyt długo.
Dziękując kolejnym czytelnikom za wgląd do monologu i
komentarze, serdecznie pozdrawiam :)
Witaj
Z przykrych osobistych doświadczeń, potrafię zrozumieć
Twoje odczucia, ale nie można żyć w nieskończoność
wyłącznie przykrymi wspomnieniami, które powodują
jedynie samoudręczenie.
Serdecznie pozdrawiam.
działa mocno na wyobraźnie... namalowałaś słowem
tęsknotę... pozdrawiam
Wzruszasz... ta pustka po kimś tak bardzo boli...
przytulam serdecznie.
Poruszające, bardzo osobiste, aż trudno komentować -
pozdrawiam z westchnieniem - wzruszona...
Pozdrawiam ciepło :)
Witaj Wandziu!
Wzruszające wersy
Słonecznego dnia:)