Jesteś Moim Marzeniem :)
Im więcej o Tobie myślę, im więcej wierszy dla Ciebie piszę, to tym bardziej za Tobą tęsknię, ale to miła tęsknota, bo daje mi poczucie, że w końcu Cię odnajdę :D
Utrwalając wierszem wdzięk Twego piękna,
Widzę pocałunek, który marzenia
spełniał,
Ten niezapomniany, w pewien dzień
wiosenny,
Który łączy serca, czyni je jednym.
Siedzieliśmy w parku na ławce pod
drzewem,
Dotknęłaś mej dłoni, spojrzałem na
Ciebie.
I po dłuższej chwili w oczy sobie
patrząc,
Nadszedł pocałunek wyczekiwany tak
bardzo.
Gdy nasze usta zetknęły się lekko,
Cząstka mnie została Twoja na wieczność.
Wystarczył moment, chwilowe zbliżenie,
Abym zaczął wiązać Cię z każdym
marzeniem.
Może to dlatego, że naprawdę od dawna,
Chciałem z Tobą być, co mówiłaś w
żartach.
Dziś do tych dni niezmiernie tęsknię,
Za Twoją troską, wdziękiem i pięknem.
Pamiętam dobrze, jak wszystkie dni
smutne,
Zamieniałaś w radość czułym pocałunkiem,
Niczym najwspanialszy Anioł na świecie,
Obecnością sprawiając, że czułem się
lepiej.
Na pewno pamiętasz tę wspólną Wigilię,
Gdy żartem spytałem czy za mnie
wyjdziesz,
Twój tata zdziwiony, mama roześmiana,
A Ty się zaczęłaś żartobliwie
zastanawiać.
Aż wspólny wiersz przypomniałaś sobie,
Który posłużył, jako zabawna odpowiedź:
"Kochany mój, co ja z Tobą zrobię?
Oświadczasz mi się, lecz gdzie pierścionek?
;)"
Twojej cioci, wujkowi, kuzynce i
siostrze,
Było tak do śmiechu, że trudno
zapomnieć,
Też mi było ciężko udawać powagę
I z Twymi rodzicami także się zaśmiałem.
Dlatego chciałbym, jak tamte święta,
U Twojego boku wszystkie dni spędzać,
Wierszami czarować serce Twe cudne,
Zasypiać widząc Twój piękny uśmiech.
Przytulać codziennie, całować czule,
Uszczęśliwiać tak, jak tylko umiem,
Abyś nieustannie u mojego boku,
Czuła wielką miłość, szczęście i spokój ;)
Pamiętam, gdy mi wtedy szepnęłaś "Nie traktuj mojego żartu jako odrzucenie oświadczyn, ale potraktuj swój żart jako szczere oświadczyny ;)" a w święta słowa mają magiczny wydźwięk ;)
Komentarze (76)
Wszystkiego co się szczęściem zwie na te Cudowne
Święta Bożego Narodzenia życzę Tobie i najbliższym.
Zenek
Pisać wiersze o miłości i tęsknić za osobą kochaną
jest ciekawe i o ile tęsknota po określonym czasie
zmienia się w spotkanie i spełnienie to wówczas jest
wspsniale.
Cały ten wiersz jest jedną wielką miłością.
Oby zawsze było razem a nie tęsknota za czymś
niedoścignionym lub byłym kiedyś.
Niech się spełni, to szczęście.
Ciełó pozdrawiam.:)
Ileż tu szczęścia w każdej strofie...
Aż to ciepło nam się udziela.
Pozdrawiam z podziękowaniem.
❤️
Ze względu na moje kolejne opóźnienie publikacji
nowego utworu, postanowiłem dodać do niego 2 strofy,
które w utworze będą znajdowały się w nawiasie :)
Całość będzie zawierać 16 strof, czyli 64 linijki i
stąd też opóźnienie o ten jeden dzień, zatem
opublikuję go 17 Marca ;) A co do powyższego utworu
"Jesteś Moim Marzeniem" to dałem mu taki tytuł
dlatego, aby zaznaczyć, jak bardzo Ania jest w mojej
głowie ;) Choć mój nowy wiersz a dokładniej to, o czym
mówi narobiło ogromny bałagan w mojej głowie, którego
do końca chyba wciąż nie umiem posprzątać... Po co w
ogóle mówię o tym opóźnieniu zamiast zwyczajnie jutro
opublikować to, co napisałem? Dlatego, bo nie lubię
niesłowności, więc skoro powiedziałem, że opublikuję
nowy utwór do 16 Marca a nie udało mi się dotrzymać
tego postanowienia, to należy się wyjaśnienie,
oczywiście w miarę możliwości ;) Już nie przedłużając
dziękuję za wyrozumiałość i cierpliwość w oczekiwaniu
na kolejny utwór :) Pozdrawiam Wszystkich Serdecznie
:D
Dziękuję kolejnym czytelnikom mojego powyższego
wiersza :) Dziś przyszedłem napisać krótką wiadomość,
że nowy utwór pojawi się w pierwszej połowie
przyszłego tygodnia, czyli nie później niż 16 Marca :)
A co do fragmentu wiersza, który Ania zacytowała (o
czym wspomniałem w powyższym utworze), to faktycznie
były takie momenty, gdy razem usiedliśmy i
próbowaliśmy wspólnie coś stworzyć, ale tego dnia z 4
godzin, które spędziliśmy razem, to zaledwie niecałe
20 minut poświęciliśmy na próbę napisania czegokolwiek
mimo, że plany mieliśmy inne ;) Taki był urok Naszego
związku, iż większość czasu poświęcaliśmy sobie niż
innym sprawom, co oczywiście także miało swoje wady
(według jej rodziców), bo nie wszystko można odłożyć
na później :P Może dziś byłby to troszkę większy
problem niż wtedy, ale w tamtym czasie jednak byliśmy
młodsi niż dzisiaj i wszystko wydawało się łatwiejsze
;)
A co do mojego kolejnego wiersza i tego całego
opóźnienia, to wzięło się ono stąd, że dość długo się
zastanawiałem czy powinienem go opublikować, a to
głównie dlatego, bo jest w nim mowa o czymś, co
przytrafia mi się częściej niż właściwie powinno...
Pewne rzeczy najzwyczajniej w świecie potrafią o sobie
przypomnieć tam, gdzie musimy je zauważyć...
Dziękuję raz jeszcze Wszystkim czytającym, głosującym
i odwiedzającym mój profil, a użytkownikom portalu
dodatkowo życzę weny :D Pozdrawiam Wszystkich
Serdecznie :D
Dziękuję Wszystkim za komentarze, oddane głosy,
przeczytanie mojego powyższego utworu i uprzejmie
wyrażone opinie :) Minęło już sporo czasu od
publikacji wiersza pod którym piszę ten komentarz,
więc osobom czekającym na kolejny utwór mogę
powiedzieć, że niebawem go opublikuję :) Nie ulega
wątpliwości, że powyższy wiersz jest krótszy niż kilka
poprzednich, jednak uważam, iż temu utworowi wyszło to
na dobre ;)
Chciałbym w skrócie odpowiedzieć na parę rzeczy, o
które mnie zapytano po przeczytaniu powyższego
wiersza, więc zacznę od tego, że po raz pierwszy
pojawiła się wzmianka o tym, iż Ania miała siostrę ;)
Co mógłbym o niej powiedzieć? Hmm... Była ona 4 lata
młodsza od Ani a z charakteru troszkę bardziej
zwariowana od starszej siostry, ale tylko troszeczkę,
natomiast jeśli chodzi o bezpośrednie wyrażanie tego,
co myśli, to nie mogła z Anią konkurować pod tym
względem :P No i to tak w skrócie :)
W powyższym wierszu napisałem "Chciałem z Tobą być, co
mówiłaś w żartach." i faktycznie nierzadko się
zdarzało, iż Ania sugerowała mi, że chcę z nią być, a
najczęściej były to słowa w stylu "Wciąż czekam na
pytanie, którego uparcie nie chcesz zadać ;)" i takie
tam :) Pamiętam, że w głębi czułem dość mocną
potrzebę, aby nie dawać jej odczuć, że jest w błędzie
i przy okazji nie mówić wprost, iż jestem nią
zainteresowany, bo zwyczajnie w świecie chciałem, aby
myślała, że faktycznie coś mnie do niej przyciąga :D
Dostałem również pytanie, jak sobie wyobrażam, że
wyglądałoby dziś moje życie, gdyby Ania nigdy nie
wyjechała, więc cóż... Może dzisiaj miałbym żonę,
biegającą po domu dwójkę lub trójkę dzieci, a ja
byłbym nieco innym człowiekiem niż teraz :) Mógłbym
tak wymieniać i wymieniać rozmyślając nad tym "co by
było, gdyby..." jednak czasu cofnąć nie można, więc
czy ma sens takie rozmyślanie o przeszłości w
kategoriach "Mogło być inaczej, gdyby..."? :)
Dziękuję raz jeszcze Wszystkim za komentarze, oddane
głosy, poczytanie i uprzejmie wyrażone opinie :) Jeśli
w tym komentarzu pojawia się gdzieś jakiś błąd, to
wybaczcie, ale szybko pisałem, a co do następnego
wiersza, to ukaże się już niebawem i będzie nieco
dłuższy niż powyższy utwór :D Pozdrawiam Wszystkich
serdecznie a wszystkim osobom piszącym wiersze
dodatkowo życzę weny :D
Pozdrawiam :-))) Wiersz śliczny i romantyczny.
Baaardzo piękny wiersz.
taki podobny do mojego życia ....,gratulacje .
pozdrawiam serdecznie...dziękuję
Pozdrawiam i głos zostawiam ;) +
Piękne, romantyczne wersy. Pozdrawiam ciepło i
dziękuję :)
Witaj Pawle:)
Mam nadzieję,że świąteczny nastrój cały czas jest z
Tobą:)
Pozdrawiam:)
WOW! Piękny i romantyczny wiersz...
Pozdrawiam cieplutko Pawle:)